Prokurator Krajowy każe ścigać za udział w protestach kobiet

Pismo Święczkowskiego ujawnił TVN24. We wtorek, czyli w dniu, kiedy protesty w polskich miastach przybierały na sile Prokurator Krajowy wysłał pismo do wszystkich prokuratur regionalnych w sprawie uczestników protestów.

Zaznaczmy, że tego typu prokuratury są najważniejsze w danej apelacji i to im podlegają niższe jednostki

Święczkowski protesty nazywa w piśmie „nielegalnymi zgromadzeniami" i poleca by śledczy "bezzwłocznie przeprowadzali czynności i wydawali decyzje procesowe".

Mają oni szczególnie zajmować się takimi sprawami jak: naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy, znieważenie funkcjonariuszy, niszczenie mienia, obrazą uczuć religijnych.

„Jednocześnie podkreślam, że każde zachowanie osoby organizującej nielegalną demonstrację albo podżegającej do niej lub nawołującej do udziału w niej winno być przede wszystkim oceniane w kontekście wyczerpania znamion czyny (…) w zakresie sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego” – czytamy i piśmie Prokuratora Krajowego.

Dodatkowo każde postępowanie ma być raportowane Prokuraturze Krajowej.

Protest kobiet

Od tygodnia w całej Polsce trwają protesty, które są sprzeciwem wobec orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Ten ocenił, że jedna z przesłanek do przerwania ciąży, mówiąca dużym prawdopodobieństwie ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej chorobie zagrażającej jego życiu, jest niezgodny z konstytucją.

W 2019 r. wykonano 1074 aborcje z powodu ciężkiego uszkodzenia płodu, 33 zabiegi, gdy ciąża zagrażała życiu kobiety, a trzy, gdy zachodziło podejrzenie, że ciąża to wynik czynu zabronionego.