Nie każda ofiara wojny była Żydem, ale każdy Żyd miał być ofiarą – powtarzał Jan Karski, który chciał powstrzymać Holocaust.
W rocznicę oswobodzenia obozu KL Auschwitz 27 stycznia br., cały świat obchodził Międzynarodowy Dzień Pamięci Holocaustu proklamowany przez ONZ podczas 42 sesji Zgromadzenia Ogólnego tej organizacji w dniu 1 listopada 2005 roku.
O takie upamiętnienie apelował przez kilka lat laureat Pokojowej Nagrody Nobla Elie Wiesel, twórca pojęcia Holocaust. Wspierał ideę polski bohater czasu wojny Jan Karski, który tę zbrodnię chciał powstrzymać.
Jedynym filmem dokumentalnym z osobistym udziałem Bohatera o tym mówiącym była „Moja misja” zrealizowana dla TVP w 1997 roku.
Tego dnia cześć pamięci sześciu milionów pomordowanych w planowej zbrodni Holocaustu oddał sekretarz generalny ONZ Antonio Gutierres, amerykański prezydent Donald Trump i przywódcy wielu państw.
Z tej okazji w siedzibie ONZ tradycyjnie odbywa się specjalna uroczystość. Odbyły się one także w wielu krajach europejskich, w tym na terenie Muzeum KL Auschwitz. Brała w nich udział premier polskiego rządu Beata Szydło oraz nieliczni już byli więźniowie obozu.
Na bezprecedensowy gest zdobyły się także Polskie Linie Lotnicze „Lot”. W locie rejsowym z Tel Awiwu do Warszawy i Warszawy do Tel Awiwu kapitan samolotu poprosił o minutę ciszy z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci Holocustu, a pasażerowie zajmujący miejsca znaleźli na nich książki związane z potrzebą pamięci o tej bezprecedensowej zbrodni.
Towarzystwo Jana Karskiego przypomniało o postaci Elie Wiesela, więźnia KL Auschwitz, który stał się niestrudzonym posłannikiem wprowadzenia pamięci o Holocauście do kanonu cywilizacyjnego XX wieku. Uhonorowany został za to między innymi Nagrodą Nobla, ale także doktoratem honorowym Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.
Przy tej okazji Towarzystwo przypomniało fundamentalną myśl i stanowisko Jana Karskiego, iż Holocaust był zbrodnią unikalną, bowiem dotyczącą wybranego przez Hitlera narodu. „Ludzie ginęli na całym świecie, bo była wojna ze wszelkimi jej zbrodniami. Żydzi ginęli tylko za to, że byli Żydami. Nie każda ofiara wojny była Żydem, ale każdy Żyd miał być ofiarą” – powtarzał Jan Karski. Dlatego też protestował przeciwko relatywizowaniu pojęcia Holocaust.
Jan Karski, Polak, który próbował powstrzymać Holocaust na projekcie znaczka pocztowego
Foto: Archiwum Towarzystwa Jana Karskiego