Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

3 stycznia 2020 r.
11:03

Tragedia w Kamieniu Pomorskim. Hubert ma poważne problemy ze zdrowiem i od sześciu lat walczy o odszkodowanie

71 17 A A

Hubert miał siedem lat, kiedy w jednej chwili stracił rodziców i brata. W jego rodzinę wjechał pijany kierowca, zginęło sześć osób. Mimo deklaracji pomocy składanych przez polityków, sześć lat od wstrząsającej tragedii w Kamieniu Pomorskim, dziadkowie Huberta muszą nadal walczyć o odszkodowanie dla wnuka.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Tragedia, która wydarzyła się w Kamieniu Pomorskim w 2014 roku, wstrząsnęła całą Polską.

26-letni mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu i amfetaminy, wjechał z dużą prędkością w grupę ośmiu osób: rodziny, która wybrała się na noworoczny spacer.
 
Zginęło sześć osób, w tym jedno dziecko. Pomimo ciężkich obrażeń, przeżył siedmioletni wówczas Hubert oraz jego dziesięcioletnia kuzynka Julia.

Politycy prześcigali się w obietnicach pomocy dla Huberta Jankiewicza i jego dziadków, którzy od tamtego nieszczęsnego dnia zastępują mu rodziców, a także w propozycjach zaostrzenia kar dla pijanych kierowców.

Ostatecznie w 2016 roku sprawca tragedii Mateusz S. został skazany na 15 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, choć rodzina walczyła o zmianę zarzutów na zabójstwo z premedytacją, za co grozi kara dożywocia.

Ówczesna partnerka Mateusza S. miała powiedzieć jednemu z policjantów, że po tym, jak rozstała się z chłopakiem, ten oświadczył: „To jest koniec” i skręcił gwałtownie kierownicą, wjeżdżając w grupę pieszych. Jednak zeznając przed sądem, zaprzeczyła tym słowom.

Choć od tamtego nieszczęsnego dnia minęło już 6 lat, Hubert wciąż nie otrzymał odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu i stratę rodziców.

- W moim pojęciu coś jest nie tak. Dziecko już szósty rok czeka na odszkodowanie po rodzicach – denerwuje się Danuta Plucińska, babcia Huberta.

Dzisiaj Hubert ma 13 lat, stara się nie myśleć o wypadku.

- Czasami wspominam rodziców. Ale teraz to się rzadko zdarza. Wolę iść naprzód niż pozostawać w tyle. Mam babcię i dziadka, trzeba o nich zadbać. Trzeba się o nich troszczyć – mówi nastolatek.

- Hubert nie chce rozmawiać na temat wypadku. Nawet go nie pamięta. Lubi samotność, bardzo rzadko spotyka się z przyjaciółmi. Są dni, kiedy człowiek sam ma dół i on takie doły posiada. Wtedy pyta o mamę i tatę, pyta jak to było – mówi Danuta Plucińska.

Hubert ma poważne problemy zdrowotne, między innymi z kolanem. Kilka miesięcy temu przeszedł skomplikowaną operację. Po wypadku przez dwa tygodnie był w śpiączce. Doznał licznych obrażeń. Miał stłuczenie mózgu i skruszone kręgi szyjne, ponadto połamane żebra, potłuczone płuca i nerki, a także złamane kości stopy.

- To nie jest zdrowe dziecko. Miał tak dużo urazów, że nie ma dnia, żeby go coś nie bolało. Najgorzej jest z głową, ma bardzo wysokie ciśnienie. Otrzymuje leki na nadciśnienie. Był dwa razy w szpitalu, na oddziale kardiologicznym i nefrologicznym. Na okrągło coś wychodzi – mówi Danuta Plucińska.

Dlatego w 2015 roku dziadkowie w imieniu Huberta zaczęli walkę z firmą ubezpieczeniową sprawcy tragedii o ponad 3 mln złotych odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu, stratę rodziców, a także rentę, która zapewniłaby mu normalne życie po tym, jak zabraknie już jego dziadków.

- On musi mieć jakieś zabezpieczenie ze względu na to, że nie jest w pełni sprawny. Wygląda dobrze, ale psychicznie jest ciężko – podkreśla Plucińska.

W lipcu 2016 roku Sad Okręgowy w Szczecinie uznał, że do podjęcia decyzji niezbędna jest opinia biegłych z jednego z instytutów naukowych. Do wykonania opinii zobowiązał się Zakład Medycyny Sądowej w Bydgoszczy. Ten, dopiero po dwóch latach, pod koniec 2018 roku, przygotował opinię, która zdaniem prawnika Huberta nie nadawała się do przedstawienia przed sądem.

Kiedy w listopadzie 2018 roku dziadkowie Huberta złożyli wniosek o sporządzenie opinii uzupełniającej, szczeciński sąd okręgowy aż dwa miesiące potrzebował na przesłanie jej do instytutu w Bydgoszczy. Dopiero w kwietniu 2019 roku zakład medycyny sądowej przesłał nową opinię do sądu, ale także i tym razem nie nadawała się jako dowód w sprawie. W czerwcu tego roku dziadkowie chłopca złożyli ponowne zastrzeżenia do tej opinii.

- Jeździmy po lekarzach, mamy całą dokumentację. Dziecko nadal nie otrzymuje odszkodowania czy renty. Pytam, kto jest winny? To jest poniżające. Jak to wytłumaczyć dziecku? On nie chce jeździć już po lekarzach i nie chce się leczyć – wskazuje Plucińska.

Zdaniem Tomasza Szaj, rzecznika Sądu Okręgowego w Szczecinie, w tym wypadku mamy do czynienia z problemem systemowym.

- Dziecko było mocno pokrzywdzone, w młodym wieku, wskazuje na szereg rozlicznych chorób. W konsekwencji wnioski są takie, aby zbadało go ośmiu lekarzy oraz psycholog. Niestety, oczekiwanie na opinie w sprawach cywilnych w zakładzie medycyny sądowej jest bardzo długie. Te sprawy czekają w kolejce, jest ich bardzo dużo. Opiniujących jest mało. W tym momencie to się przeciąga. To nie jest nadzwyczajna sytuacja. Jest to problem systemowy opiniowania w sprawach medycznych.

Przedstawiciele Zakładu Medycyny Sądowej w Bydgoszczy nie zgodzili się na rozmowę przed kamerą, zasłaniając się tajemnicą lekarską i sądową. Redakacja Uwagi! TVN otrzymała maila od kierownika zakładu:

„Z uwagi na bardzo duże obciążenie obowiązkami dydaktycznymi ze studentami na Wydziale Lekarskim i Nauk o Zdrowiu, które jest podstawowym miejscem zatrudnienia lekarzy, oraz trudności kadrowe i bardzo dużą ilość spraw będących przedmiotem opiniowania, realizowanych w godzinach pozaetatowych, skrócenie czasu wydawania opinii przez tut. Zakład nie jest aktualnie możliwe."

Według Ewy Gruzy, bieglej sądowej i profesor z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, problem tkwi w przede wszystkim w braku ustawy o biegłych sądowych, które precyzyjnie określałaby, w jaki sposób sąd może nakazać biegłym niezwłoczne wydanie opinii. W przypadku sprawy Huberta Jankiewicza wskazuje na dwa uchybienia.

- Po pierwsze, to nieuzasadnione prawem negocjowanie terminu wydania opinii. Okres dwóch lat w tego typu sprawie jest nadmiernie za długi. To nie biegły decyduje o terminie wydania opinii. O terminie wydania opinii decyduje sąd. Jeżeli biegły nie wyda tej opinii w terminie, wtedy sąd ma swoje określone środki dyscyplinowania, to pozbawienie części wynagrodzenia, albo całkowite pozbawienie wynagrodzenia lub nałożenie grzywny na biegłego. Do tych instrumentów sąd może sięgać. Drugą kwestią jest niechlujność, niepełność opinii, to również kwestia sądu, żeby zdyscyplinować biegłego.
e-Wydanie

Pozostałe informacje

W ten weekend zadzieją się prawdziwe cuda
Magazyn

W ten weekend zadzieją się prawdziwe cuda

Zbliża się finał 24. edycji akcji Szlachetna Paczka, czyli Weekend Cudów. Wolontariusze ruszą z darami do potrzebujących rodzin.

Julia Szeremeta wróciła na ring w wielkim stylu podczas gali Suzuki Boxing Night
ZDJĘCIA
galeria

Julia Szeremeta wróciła na ring w wielkim stylu podczas gali Suzuki Boxing Night

W lubelskiej hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbyła się gala Suzuki Boxing Night 32. W walce wieczoru Julia Szermeta pokonała Lenę Buchner.

MŚ w pływaniu: Kacper Stokowski za podium na 50 m stylem grzbietowym

MŚ w pływaniu: Kacper Stokowski za podium na 50 m stylem grzbietowym

Kacper Stokowski na pewno zaliczy mistrzostwa świata na krótkim basenie do udanych. Do tej pory zawodnik AZS UMCS wywalczył dwa brązowe medale. Jeden w sztafecie 4x100 metrów stylem dowolnym oraz indywidualnie na 100 m stylem grzbietowym. W piątek 25-latek znowu miał okazję wystąpić w finale. Tym razem na 50 m grzbietem. Niestety, musiał się zadowolić piątą lokatą.

Seria zwycięstw trwa. Start Lublin po bardzo dobrej drugiej połowie pokonał Zastal
ZDJĘCIA
galeria

Seria zwycięstw trwa. Start Lublin po bardzo dobrej drugiej połowie pokonał Zastal

Szósta wygrana w tym sezonie, a czwarta z rzędu. Start Lublin w piątkowy wieczór przedłużył dobrą passę podczas spotkania z Zastalem Zielona Góra. Gospodarze wygrali 91:82, ale znacznie lepiej spisali się w drugiej połowie. W tym czasie zdobyli 50 punktów, a stracili tylko 32.

Jaka szorowarka do dywanów – co trzeba wiedzieć o szorowarkach?

Jaka szorowarka do dywanów – co trzeba wiedzieć o szorowarkach?

Wybór odpowiedniej szorowarki do dywanów znacząco usprawnia czyszczenie i poprawia efektywność pracy. Warto więc znać różnice między urządzeniami domowymi a profesjonalnymi, by dostosować sprzęt do swoich potrzeb.

Jaki środek przeciw pleśni na ścianie wybrać?

Jaki środek przeciw pleśni na ścianie wybrać?

Jak usunąć pleśń ze ściany? To pytanie zadaje sobie wiele osób, których dotknął problem „niepożądanego gościa” w domu. Pleśń jest zarówno problemem estetycznym, jak i zdrowotnym. Warto wiedzieć, co robić, gdy już pojawi się na naszych ścianach oraz w jaki sposób skutecznie się jej pozbyć. Poznajcie sprawdzony środek na niepożądane plamy!

Koszmarny pożar w Idalinie. Zginął ojciec i trójka dzieci
zdjęcia
galeria
film

Koszmarny pożar w Idalinie. Zginął ojciec i trójka dzieci

W nocy z czwartku na piątek w niewielkiej miejscowości Idalin w gminie Józefów nad Wisłą doszło do tragicznego w skutkach pożaru. Z budynku uratowała się matka i czternastoletni syn. Ojciec rodziny i trójka pozostałych dzieci zginęli na miejscu. Sąsiedzi założyli internetową zbiórkę na nowy dom dla pogorzelców.

Oszust spędzi święta w więzieniu

Sukces puławskich policjantów. Oszust trafił do więzienia

Do tymczasowego aresztu trafił 24-latek podejrzany o szereg oszustw wobec seniorów z całej Polski, w tym z Puław. Został ustalony przez puławskich kryminalnych i zatrzymany we Wrocławiu przez tamtejszych policjantów.

Jedno zdjęcie, trzy słowa - rozpoznasz znanych lubelskich celebrytów?
QUIZ

Jedno zdjęcie, trzy słowa - rozpoznasz znanych lubelskich celebrytów?

Ich nazwiska zna cała Polska, pojawiają się na scenach, boiskach oraz szklanych ekranach. Mało kto wie, że są związani z województwem lubelskim.

Choinka za krew

Choinka za krew

Honorowi dawcy nie będą musieli kupować choinki. W najbliższą środę, leśnicy podarują drzewko każdemu, kto zdecyduje się oddać krew.

Ukradli skarbonkę z napiwkami. Słono za to zapłacą

Ukradli skarbonkę z napiwkami. Słono za to zapłacą

Zamojscy policjanci zatrzymali dwóch złodziei, którzy połasili się na napiwki jednej z restauracji. Grozi im kilka lat więzienia.

Muzyka, wino i śpiew - niedziela na zamku w Janowcu

Muzyka, wino i śpiew - niedziela na zamku w Janowcu

Świąteczne utwory wykonanywane na żywo, stoiska gastronomiczne, kramy z ozdobami, św. Mikołaj, warsztaty plastyczne, animacje z Magicznymi Ogrodami - to wszystko i wiele więcej czeka na wszystkich, którzy w sobotę i niedzielę wybiorą się do zamku w Janowcu.

Jak wyłączyć iPhone’a i go zresetować?

Jak wyłączyć iPhone’a i go zresetować?

Prawdopodobnie większość osób choć raz w życiu musiała zresetować swój telefon. Zazwyczaj użytkownik telefonu jest do tego zmuszony ze względu na to, że urządzenie nie odpowiada i nie można z nim nic zrobić. Smartfon warto jednak zresetować również wtedy, gdy przekazuje się go w użytkowanie innej osobie. Co muszą zrobić posiadacze iPhone’a, by zresetować swoje smartfony?

Nie idzie u siebie, to może pójdzie na wyjeździe? Azoty Puławy zagrają w Lubinie

Nie idzie u siebie, to może pójdzie na wyjeździe? Azoty Puławy zagrają w Lubinie

Trzy porażki z rzędu przed własną publicznością i na razie wystarczy. W niedzielę Azoty Puławy poszukają punktów w Lubinie. Tamtejsze Zagłębie to czwarta drużyna w tabeli Orlen Superligi, tyle że od końca. Spotkanie zaplanowano na godz. 16.

Kinga Linkiewicz idzie jak burza. Podbiła publiczność w Rydze

Kinga Linkiewicz idzie jak burza. Podbiła publiczność w Rydze

Wokalny talent Kingi Linkiewicz przekracza kolejne granice. Tym razem, 23-latka podbiła Rygę. To jej jedenasty międzynarodowy sukces.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium