W trakcie jesiennych wyborów samorządowych nie będzie transmisji z lokali wyborczych. Obecność kamer podczas głosowania byłaby sprzeczna z RODO, czyli unijnym rozporządzeniem o ochronie danych osobowych – poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza.
Relacjonowanie na żywo przebiegu wyborów to jeden z pomysłów polityków Prawa i Sprawiedliwości, który znalazł się w znowelizowanym kodeksie wyborczym. Miało to ukrócić ewentualne oszustwa. W poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła jednak uchwałę, w której stwierdza, że tych przepisów nie da się pogodzić z obowiązującym od piątku rozporządzeniu o RODO. Podzieliła tym samym opinię Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.
– Uchwałę podjęliśmy z uwagi na treść art. 91 ust. 3 Konstytucji, który mówi, że prawo organizacji międzynarodowych, których Polska będzie członkiem, mają pierwszeństwo przed przepisami krajowymi – mówił dziennikarzom przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński.
Już wcześniej sygnalizowane były problemy związane z niemożliwością przeprowadzenia transmisji z przebiegu wyborów. Chodziło o możliwe problemy związane z zakupem i montażem kamer we wszystkich lokalach wyborczych w tak krótkim czasie.