Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraśnik

13 czerwca 2016 r.
17:34

Antoś ma wadę serca i potrzebuje pomocy. Połowę kwoty już udało się zebrać

0 3 A A
Antoś jest pod stałą opieką kardiologa i pediatry. Raz na trzy miesiące ma wykonywane echo serca. Codziennie rodzice kontrolują jego ciśnienie tętnicze krwi na czterech kończynach, temperaturę ciała jak też saturację. Chłopiec przyjmuje też trzy razy dziennie leki, które rozrzedzają jego krew<br />
Antoś jest pod stałą opieką kardiologa i pediatry. Raz na trzy miesiące ma wykonywane echo serca. Codziennie rodzice kontrolują jego ciśnienie tętnicze krwi na czterech kończynach, temperaturę ciała jak też saturację. Chłopiec przyjmuje też trzy razy dziennie leki, które rozrzedzają jego krew

Połowę kwoty udało się już zebrać. Jednak wciąż brakuje ok. 77 tysięcy złotych. Jeśli uda się tę sumę zgromadzić, dwuletni Antoś Jarocki z Wólki Rudnickiej koło Kraśnika, który urodził się z poważną wadą serca, będzie operowany w klinice w Niemczech.

Artykuł otwarty

Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę

Artykuł otwarty
AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

- Dzięki tym wszystkim wspaniałym ludziom, którzy nam bardzo pomogli, mamy coraz większą nadzieję na to, że uda się zebrać całą kwotę na operację Antosia w niemieckiej klinice. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za pomoc - podkreśla Rafał Jarocki z Wólki Rudnickiej koło Kraśnika, tata Antosia. - Czekamy na wskazanie przez klinikę terminu operacji synka. O wyznaczenie tej daty mogliśmy wystąpić dopiero po zebraniu większej części potrzebnej sumy. Teraz już musi się udać. Na pewno zrobimy wszystko, aby tak się stało.

Nionio

- Antoś to bardzo wesoły, uśmiechnięty i energiczny chłopiec - opisuje swojego synka pan Rafał.
- Jak zobaczy Minionki to jest szał - dodaje pani Agata, mama Antosia „Nionia”. Tak chłopiec mówi na bohaterów kreskówki. - Bardzo lubi też bajkę Tomek i przyjaciele i Myszkę Miki.
- I samochody. Uwielbia przejażdżki - dodaje tata chłopca. - Poważnej choroby po Antosiu nie widać. Wskazuje na to blizna po szwach na klatce piersiowej.

Po wysiłku chłopcu sinieją też palce i usta. A bieganie to jedna z ulubionych zabaw chłopca. Niestety takich możliwości jakie mają zdrowe dzieci nie ma. - Po wygłupach potrafi zwymiotować, a nawet się dusić - przyznaje pan Rafał.

Antoś w marcu skończył 2 lata. Przyszedł na świat w terminie, przez cesarskie cięcie. Ważył 4 kg. - Otrzymał 10 punktów w skali Apgar - mówi tata chłopca.

Radość rodziców nie trwała jednak długo. - Następnego dnia po porodzie pielęgniarka zabrała Antosia na badania - opowiada Agata Jarocka, mama chłopca. - Na sali leżałyśmy we trzy. Dwójka dzieci już wróciła do mam, a ja Antka dalej nie miałam. Pielęgniarka pocieszała mnie, żebym się nie martwiła. Że zaraz wróci. Przyszła jednak lekarka i powiedziała, że podejrzewają u synka zapalenie płuc.

- Akurat wychodziłem ze szpitala jak zadzwoniła żona: „Rafał, coś z Antkiem jest nie tak” - mówiła przerażona - wspomina pan Rafał. - Czym prędzej wróciłem na salę.

 

Jak pomóc? * Zbiórkę pieniędzy prowadzi Fundacja Siepomaga - www.siepomaga.pl/nionio * Darowizny można wpłacać też na konto Fundacji na rzecz dzieci z wadami serca Cor Infantis Nr konta 86 1600 1101 0003 0502 1175 2150 z dopiskiem „Antoni Jarocki” Więcej na www.antek.net.pl

Antoś ma połowę serca

Lekarze podejrzewali u chłopca wadę serca. Noworodek został przetransportowany karetką pogotowia ze szpitala przy ul. Staszica, gdzie przyszedł na świat, do szpitala dziecięcego: na oddział intensywnej terapii. Rodzice usłyszeli diagnozę: HLHS czyli zespół niedorozwoju lewej części serca.

- Antek był w bardzo ciężkim stanie. Lekarze nie chcieli go przetransportować do Centrum Zdrowia Dziecka na operację. Nie dawali mu szans na życie - mówi tata chłopca.

Po pewnej poprawie znowu cios. - Antek się zatrzymał. Przestał oddychać. Zaczął się robić siny - opisuje dramatyczne dla rodziny chwile pan Rafał. - Lekarze go reanimowali. Wrócił.
W 19 dobie życia stan chłopca na tyle się poprawił, że w Warszawie przeszedł pierwszą z trzech korekt wady serca. - Miała na celu zmianę krwiobiegu, żeby prawa komora mogła dotlenić całe ciało - wyjaśnia tata chłopca.

Antoś 4 dni przed swoimi pierwszymi urodzinami miał drugą operację. Przed nim jeszcze jedna. - Najtrudniejsza i kończąca - podkreśla pan Rafał. - Wstępnie ma to być wtedy, kiedy nasz synek będzie mieć 4-5 lat.

Rodzice boją się jednak czekać. - W szpitalu widzieliśmy „fioletowe” z niedotlenienia dzieci - opisuje tata chłopca.

- Nie chcemy do tego dopuścić - dodaje mama Antosia. - Nie chcemy czekać, aż coś złego się stanie.

Byli na konsultacjach u profesora Edwarda Malca, kardiochirurga dziecięcego z kliniki w Munster, który ma operować chłopca. Koszt operacji to 166 tys. zł.

Rodzice wierzą, że uda się zebrać brakującą kwotę i jesienią ich synek zostanie zoperowany.

Pomagają

Zbiórkę pieniędzy na operację Antosia w Niemczech prowadzi m.in. Fundacja Siepomaga, o czym już pisaliśmy. Zbiórkę wsparło już ponad 8,7 tys. osób.

- Średnia wpłat to 10 zł, zaś średnia wpłat bez SMS-ów: 52,50 zł. Ilość wysłanych SMS-ów wynosi 7302 - wylicza Magdalena Mencfeld z Siepomaga.pl. - Zaś najwyższa wpłata to 2 tysiące złotych.
Zbiórka cały czas trwa. W pomoc w zebraniu pieniędzy włączyli się nie tylko bliscy, ale też znajomi rodziców chłopca. - Niedawno napisał do mnie na Facebooku kolega z czasów szkolnych, który prowadzi firmę. Zaoferował pomoc. Powiedział, że chce przygotować koszulki, które będzie można później sprzedać - opowiada pan Rafał. - Tomek przygotował projekt. Zrobił to sam z siebie. Za darmo.

- Link z informacjami o Antosiu udostępniali nasi wspólni znajomi. Tak też dowiedziałem się o tym, że synek Rafała jest chory i że potrzebuje pomocy - dodaje Tomasz Bednarczyk z firmy Kreatywny Strych. - Stwierdziłem, że też mogę pomóc skoro pewnymi rzeczami zajmuję się zawodowo. Wykonałem projekt. Antoś jest przestawiony w formie rysunkowej. Rysunek jest nawiązaniem do filmu Braveheart. Koszulki są już gotowe. Myślę, że w niedługim czasie będzie można kupić je na licytacji.

W akcję na rzecz Antosia włączył się również wójt gminy Wilkołaz, Paweł Głąb. - Tata chłopca poprosił mnie o objęcie patronatem honorowym prowadzonej zbiórki - mówi wójt. - W związku z tym poprosiłem dyrektorów wszystkich naszych szkół, aby zorganizowali akcje charytatywne na rzecz chłopca. Pierwsze już były. Pieniądze były zbierane m.in. podczas niedzielnego pikniku zorganizowanego przez szkołę w Osowie. We wtorek był też kiermasz ciast zorganizowany przez uczniów. Wiem, że organizują się też pozostałe placówki: Zespół Szkół w Wilkołazie, przedszkole i szkoły w Marianówce i Rudniku Szlacheckim.

Jest też odzew w powiecie. - W sprawie Antosia kontaktowali się ze mną burmistrz Urzędowa i wójt gminy Dzierzkowice - dodaje wójt. - Wiem też, że podczas zawodów sportowych w Szastarce także wójt tej gminy mówił o zbiórce. Wszystkim bardzo dziękuję za wsparcie.

Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Z lewej prof. Sabina Bober z KUL, z prawej wicestarosta puławski, Piotr Rzetelski z PSL-u
Puławy

Problem z żydowską tablicą od marszałka. Zabrakło miejsca na pamięć

W przedwojennych Puławach żyło 3600 Żydów. Podczas wojny cała ta społeczność została z miasta wygnana przez Niemców, a żydowska dzielnica zniszczona. Dzisiaj lokalne władze miasta i powiatu puławskiego mają problem ze znalezieniem miejsca na tablicę poświęconą ich pamięci.

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt
Puławy

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt

Największa i jedna z bardziej pechowych inwestycji energetycznych na Lubelszczyźnie, nowy blok węglowy w Puławach, ma kolejny problem. Jej główny wykonawca - Polimex-Mostostal oświadczył, że odstępuje od kontraktu. Chodzi o zadanie warte 1,2 mld zł.

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie
ZDJĘCIA
galeria

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie

Znakomita atmosfera, ogromne emocje, pięć setów i jedyne czego zabrakło to wygrana. Po świetnym meczu Bogdanka LUK Lublin przegrała w hali Globus im. Tomasza Wojtowicza z Aluron CMC Wartą Zawiercie w hicie 16. kolejki.

Mikołajkowy półmetek
foto
galeria

Mikołajkowy półmetek

W nowo otwartym Klubie Paradox pojawił się Mikołaj ze śnieżynkami i rozkręcili grubą imprezę. Miał dużo prezentów muzycznych w klimacie latino i polskich hitów. Zobaczcie jak się bawi Lublin.

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra
galeria

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra

Start Lublin słabo zaczął, ale dużo lepiej zakończył piątkowy mecz z Zastalem Zielona Góra. Jak spotkanie oceniają gospodarze?

Obecnie w Lublinie Ruch zlikwidował wszystkie swoje kioski. W przeszłości takich punktów było łącznie 12.
MAGAZYN

Kioski Ruchu: to już koniec

Kiedyś były praktycznie na każdej ulicy, na każdym osiedlu. Dzisiaj w Lublinie nie ma już ani jednego.

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Wyzywał, poniżał, popychał, nie pozwalał spać – schorowani rodzice 34-letniego mężczyzny nie mieli łatwego życia. O losie ich syna zdecyduje teraz sąd.

Camilla Herrem

ME piłkarek ręcznych: Norwegia i Dania zagrają w finale

Za nami pierwsze kluczowe rozstrzygnięcia trwających od 28 listopada mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. W piątkowych półfinałach rozegranych w Wiedniu triumfowały reprezentacje Norwegii i Danii, które w niedzielę zagrają o złoty medal. O najniższe stopień podium powalczą Francuzki i Węgierki.

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?
ROZMOWA Z EKSPERTEM

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?

Co roku zabija w Polsce miliony ptaków hodowlanych uderzając w rodzimy przemysł drobiarski. O ile zeszły sezon był pod względem spokojny, ten zaczął się o wiele gorzej. Na Lubelszczyźnie mamy już cztery ogniska: trzy w powiecie lubartowskim i jedno w ryckim. O tym skąd się wziął wirus H5N1, gdzie występuje najczęściej i czy może być groźny dla ludzi, rozmawiamy z prof. KrzysztofemŚmietanką z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Mikołajki w Helium
foto
galeria

Mikołajki w Helium

Jeśli chcecie zobaczyć, jak się bawiliście na ostatniej imprezie w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii. Tym razem fotki z cotygodniowego Ladies Night w Mikołajkowym wydaniu. Tak się bawi Lublin!

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Do nietypowej sytuacji doszło w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Świdnika. 20-latkowi wypadł woreczek strunowy, który szybko trafił wraz z właścicielem w ręce policji.

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Kobieta próbowała wyprzedzić kilka samochodów na raz, ale jej jazda zakończyła się kraksą na drzewie. Razem z nią podróżowało dziecko.

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!

Gdy zakwas na barszcz gotowy, a śledzie się marynują, warto pomyśleć o czymś słodkim na świąteczny stół.

The Analogs w Zgrzycie
koncert
14 grudnia 2024, 19:00

The Analogs w Zgrzycie

Dziś w Fabryce Kultury Zgrzyt będzie głośno i skocznie ponieważ wystąpi jeden z najbardziej znanych polskich zespołów street punkowych – The Analogs, którego koncerty są bardzo żywiołowe. Jako support zaprezentuje się Offensywa.

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium