W połowie lipca ma zostać uroczyście odsłonięty pomnik smoleński. Na skwerze w pobliżu skrzyżowania ul. Słowackiego i Balladyny stoi już jego część. Nie ma jeszcze postaci prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
– Chcielibyśmy odsłonić pomnik 15 lipca – zapowiada Jarosław Stawiarski, pochodzący z Kraśnika wiceminister sportu i turystyki, jeden z głównych inicjatorów budowy kraśnickiego Pomnika Pamięci Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. – Chciałbym aby w uroczystości odsłonięcia pomnika uczestniczyli wszyscy ci, którzy szanowali pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego, którzy uważali, że był wielkim człowiekiem.
Pomnik stanie w dzielnicy fabrycznej Kraśnika, w pobliżu skrzyżowania ul. Słowackiego i Balladyny. Osoby, które zajrzą za ogrodzenie zobaczą już część monumentu.
– Dwa elementy pomnika, które już widać zostały odlane z betonu – wyjaśnia Andrzej Krawczak, rzeźbiarz, malarz i rysownik, autor kraśnickiego Pomnika Pamięci Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. – W tej chwili, po zdjęciu szalunku te betonowe elementy usytuowane na betonowej ławie już „oddychają”.
Odlew z brązu postaci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który zostanie ustawiony na betonowym postumencie jest już gotowy ale nie ma go jeszcze w Kraśniku. – Postać pana prezydenta trzeba będzie jeszcze na miejsce dowieźć i posadowić. Tablica z nazwiskami ofiar katastrofy pod Smoleńskiem także jest już gotowa. Nie została jeszcze zamontowana – dodaje Krawczak.
Z inicjatywą budowy pomnika smoleńskiego w Kraśniku społeczny komitet wyszedł jeszcze w 2014 roku. Pierwotnie pomnik miał stanąć w zupełnie innym miejscu – przy ul. Urzędowskiej. Miał mieć też zupełnie inną formę – bez postaci prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jednak w związku z planowaną budową drogi wojewódzkiej nr 833, która przez Kraśnik ma przebiegać w części nową trasą plany dotyczące ustawienia pomnika się zmieniły.
Za i przeciw
Mieszkańców Kraśnika sprawa pomnika smoleńskiego podzieliła, na co zwracał uwagę starosta kraśnicki Andrzej Maj. Jego zdaniem inicjatorzy budowy pomnika i władze miasta powinni wcześniej skonsultować tę sprawę z kraśniczanami.
Na negatywne komentarze odnoszące się do budowy pomnika smoleńskiego zwracał też uwagę były już przewodniczący Rady Miasta Kraśnik Jan Albiniak, który przez 4 lata stał na czele Komitetu na Rzecz Budowy Pomnika Pamięci Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Także w imieniu Fundacji „Ruch Solidarności Rodzin” w Lublinie zajmował się sprawami związanymi z uzyskaniem pozwolenia na budowę tego pomnika. „O niezliczonej ilości hejtu” mówił radny Albiniak na sesji nadzwyczajnej, podczas której został odwołany z funkcji przewodniczącego Rady Miasta.
– Nie skarżę się, ale ludzie mówią, że to wam (chodziło o członków Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości - red.) zrobiłem ten pomnik, bo to wy będziecie głównymi beneficjentami uroczystości odsłonięcia. Gdy przy tej wyśmienitej okazji pojawi się w Kraśniku wielu oficjeli rządowych. Być może nawet pan prezes Jarosław Kaczyński – podkreślał radny Albiniak.