"To nie jest budżet moich marzeń". Ale taki musi być, bo Kraśnik ma 46 milionów długu

– To pierwszy autorski budżet nowego burmistrza, bo poprzedni otrzymał niejako w spadku po poprzedniku (Mirosławie Włodarczyku - red.) – zauważył na sesji tuż przed końcem 2019 r. radny Tomasz Saj (klub radnych Prawo i Sprawiedliwość). – W budżecie na 2020 r. jest dużo ważnych inwestycji jak choćby rewitalizacja miasta.

Radny chwalił też m.in. to, że urząd będzie kontynuować projekt związany z zakupem i montażem kolektorów słonecznych oraz paneli fotowoltaicznych dla mieszkańców.

– Istotna jest też kwestia łącznika ul. Wyszyńskiego i Widok. To jest inwestycja, na którą czekaliśmy wiele lat i o którą wiele osób zabiegało – podkreślał radny Saj, który zwrócił też uwagę na budżetowe „minusy”. Zdaniem radnego Tomasz Saja „największym rozczarowaniem” jest to, że w projekcie budżetu na 2020 r. nie znalazła się modernizacja krytej pływali.

– Jeśli jest choć cień szansy, to chciałbym prosić, żeby wykorzystać wszystkie możliwości, aby tego projektu nie zaniechać – apelował radny Saj.

– Ja poprę ten budżet, bo widzę, że burmistrz chce, aby coś zaczęło się dziać w starej części Kraśnika – stwierdził Krzysztof Latosiewicz (klub radnych burmistrza Porozumienie i Rozwój).

Z kolei radny Jerzy Misiak (PiS) ocenił: To nie jest budżet przełomu. Radny podkreślał, że miasto nie ma pieniędzy na inwestycje. – Prawdę mówiąc, budujemy tylko wtedy, jak otrzymany dotacje – zaznaczył radny Misiak.

Zaś radna Wioletta Kudła (PiS) oznajmiła: To nie jest budżet moich marzeń.

– W pełni zgadzam się z panią radną Wiolettą Kudłą – odpowiedział burmistrz Wojciech Wilk. – To też nie jest budżet moich marzeń, ale poruszamy się w takich, a nie innych realiach. Mamy 46 milionów złotych zadłużenia.

Burmistrz odniósł się też do wypowiedzi radnej Iwony Włodarczyk (Wspólny Kraśnik), która stwierdziła, że projektem przyszłorocznego budżetu jest wręcz rozczarowana. – To nie jest dobry budżet. Jest bardzo mało inwestycji. To przykre, bo przyszedł pan na gotowe. Były przygotowane umowy, pozwolenia na budowę, dofinansowanie.

Radna Iwona Włodarczyk (prywatnie żona poprzedniego burmistrza Kraśnika) dopytywała przede wszystkim o modernizację krytej pływalni.

– Ten basen nie został zrealizowany, ponieważ cały 2018 r. „przeleżał” na półce w szafie – odpowiedział na zarzuty burmistrz Wojciech Wilk. – Gdyby został zrobiony wcześniej projekt wykonawczy, to w 2019 r. moglibyśmy ogłosić przetarg i rozpocząć inwestycję. Straciliśmy 2018 r. i nie ja byłem wtedy burmistrzem. I dodał: Proszę nie zrzucać na mnie niepowodzeń mojego poprzednika.

Burmistrz zapewnił, że z modernizacji krytej pływalni się nie wycofuje. Projekt zostaje odłożony w czasie. – Będę robił wszystko, co się da, prowadził rozmowy i szukał pieniędzy tak, aby tę modernizację sfinansować. Tym bardziej, że sporo wysiłku włożyliśmy w to, aby przygotować dokumentację i dopiąć wszelkie szczegóły projektowe. I poprosił: Zaczekajmy jeszcze chwilę. Może w Urzędzie Marszałkowskim pojawią się jakieś dodatkowe pieniądze na rewitalizację.

Budżet miasta na 2020 r. został uchwalony. Za głosowało 14 radnych, 4 osoby wstrzymały się od głosu. Nie było głosów przeciwnych.

Przykładowe inwestycje w 2020 r.

* dokumentacja projektowa ulic: Willowej, Ostowieckiej, Wałowej, Mleczarskiej a także przebudowy ul. Żytniej wraz z oświetleniem

* budowa ulic – Kraszewskiego (na odcinku od ul. Mickiewicz do łącznika z ul. Staffa), Wyszyńskiego (od ul. Granicznej do ul. Widok), łącznika al. Młodości do ul. Granicznej a także łącznika ul. Suchyńskiej i Jagiellońskiej (z placem manewrowym przy Rodzinnym Ogrodzie Działkowym „Suchynia”

* przebudowa ul. Kopernika i remont ul. Modrzewiowej

* budowa miejsc parkingowych: przy ul. Kwiatkowskiego i Zawadzkiego

* modernizacja oświetlenia na terenie miasta

* budowa wiat przystankowych

* rewitalizacja miasta (przebudowa i rozbudowa zespołu budynków przy ul. Kościuszki, budowa przystanku przesiadkowego w starej części miasta i przebudowa rynku)

* żłobek Piąteczka

* modernizacja budynku Urzędu Miasta