Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

29 sierpnia 2021 r.
20:37

Usnarz Górny. Ktoś na tej granicy w końcu umrze

Autor: Zdjęcie autora bum
1 11 A A
Na Facebooku trwa zbiórka na pomoc prawną dla uchodźców. W ciągu kilku dni udało się zebrać ponad 120 tys. zł
Na Facebooku trwa zbiórka na pomoc prawną dla uchodźców. W ciągu kilku dni udało się zebrać ponad 120 tys. zł (fot. Fundacja Ocalenie)

Pojawiliśmy się przy granicy, było tam też polskiej wojsko i natychmiast po drugiej stronie zrobiło się zamieszanie, poleciała flara sygnalizacyjna. Białorusini byli przekonani, że nasze wojsko przywiozło ludzi do przerzucenia na stronę białoruską. Naprawdę zrobiło się gorąco – o tym co dzieje się w Usnarzu Górnym mówią Anna Dąbrowska i Piotr Skrzypczak z lubelskiego stowarzyszenia Homo Faber.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Właśnie wróciliście z polsko-białuruskiej granicy. Co tam się teraz dzieje?

A. D. – I zaraz jedziemy tam znowu. Tam się dzieją równolegle trzy rzeczy. Pierwsza to ta najbardziej znana medialnie, czyli Usnarz Górny i trwająca od trzech tygodni historia uchodźców blokowanych na granicy z jednej i drugiej strony. Kolejna to wiele innych miejsc, gdzie wypychani są uchodźcy z Białorusi w stronę granicy polskiej. Na granicy trwa też budowa ogrodzenia z drutu kolczastego. Mur rośnie w oczach.

P.S. – Już teraz na odcinkach, gdzie z powodu ukształtowania terenu przekroczenie granicy wydaje się łatwe, na widok ludzi natychmiast pojawiają się żołnierze. Po drugiej stronie są z kolei Białorusini, którzy ostro reagują na obecność kogokolwiek. Prawdopodobnie dlatego, że polskie służy będą dokonywać tzw. pushbacku znalezionych na terenie Polski uchodźców.

My sami byliśmy w takiej sytuacji. Pojawiliśmy się przy granicy, było tam też polskiej wojsko i natychmiast po drugiej stronie zrobiło się zamieszanie, poleciała flara sygnalizacyjna. Białorusini byli przekonani, że nasze wojsko przywiozło ludzi do przerzucenia na stronę białoruską. Naprawdę zrobiło się gorąco. Broń naładowana, pozycje bojowe, szybko się stamtąd wynieśliśmy.

A w samym Usnarzu Górnym?

P.S. – Na chwilę byli politycy, księża, była grupa intelektualistów. W namiotach na stałe jest ok. 20 osób związanych z Fundacją Ocalenie. Są oczywiście media z obiektywami wycelowanymi w stronę granicy. To blisko, ale niewiele widać, bo stoją samochody wojskowe, namioty, policjanci. Od czasu interimu Komisji Europejskiej obstawa się trochę zmniejszyła i już nie zagłuszają. Co jakiś czas tłumaczka próbuje rozmawiać przez tubę. Jedna z osób odkrzykuje.

A.D. – Tak powiedziała im o interimie Komisji Europiejskiej. Myślę, że to dla nich ważne, że jest tu ktoś kto mówi w ich języku. Dopytuje jak się czują. Czuwa.

P.S. – Z jednej strony była radość, ale my staliśmy tam skonsternowani, bo spodziewaliśmy się, że ten interim będzie szerszy. Nie „dajcie im wody”, ale „wpuśćcie”.

A.D. – Jest tam strasznie zimno. Teren podmokły nad rzeką, przejmująca wilgoć.

Za chwilę wracacie, co będziecie tam robić?

P.S. – Jeżdżąc po okolicy jesteśmy przygotowani na spotkanie uchodźców. Mamy wodę, jedzenie, koce, informacje, prawników, formularze. Staramy się być w jak największej ilości miejsc. Nie podchodzimy do granicy bliżej niż 15 metrów. Działamy w granicach prawa. Rozmawiamy też z lokalnymi mieszkańcami, którzy chcą się czegoś dowiedzieć. Ale nie ma teraz potrzeby, by tam jeździć z wycieczkami.

To jak można pomóc?

P.S.: – Można napisać do jednej z zaangażowanych tu organizacji, że np. „mam samochód i wolny weekend, mogę coś przewieść” albo „znam farsi, chętnie pomogę w tłumaczeniu” albo „jestem adwokatem, mogę jeden dzień w tygodniu pojechać na dyżur na granicę” albo „produkuję kurtki zimowe, mogę dać dziesięć”. Sytuacja się zmienia dynamicznie.

A.D. – Nasz apel jest taki, by trzymać się prawa. Ale w momencie gdy nagle pojawiają się rozporządzenia, które nie mają mocy prawnej, to czujemy się jakby ktoś nam wyrwał dywanik spod nóg. Nagle lewitujemy w przestrzeni, której nie znamy. Sprawdzone procedury już nie działają. Nagle zaczyna się kryminalizować migrację przymusową i przekraczanie granicy poza przejściem. A politycy nie są od kwestionowania tego czy to uchodźcy czy nie. Od tego są urzędy do spraw cudzoziemców.

Jak oni wszyscy trafiają na polsko-białoruską granicę?

P.S. – Szczątkowe informacje są takie, że wykupują „wycieczkę” do Europy. Z dużą tak zwaną kaucją, która przepada jeśli nie wrócą. Samolotami docierają na Białoruś. Co robić dalej pokazują im białoruskie służby. To dobrze przemyślane przez Łukaszenkę działanie, by destabilizować sytuację na granicy. Wykorzystując do tego żywych ludzi. Można zrozumieć, że UE nie chce wpuścić wszystkich. Ale jeśli rozmawiamy na poziomie ludzkim to ogromny dramat humanitarny. To coraz bardziej realne, że ktoś na tej granicy w końcu umrze.

Co mówią mieszkańcy tamtejszych terenów?

P.S. – Opowiadają, że regularnie spotykają grupy osób, które pytają się czy to jest Polska czy Niemcy.

A.D. – Generalnie nastroje są dwojakie. Większość ma bardzo pozytywny i solidarnościowy stosunek do tych osób, których w ostatnich tygodniach znaleźli na swoich posesjach, czy na swoim polu. Opowiadając te historie podkreślają, że oczywistym jest, by dać tym ludziom wodę, jakieś jedzenie. Niektórzy dali im też swoje ubrania. Przekaz medialny o hordach niebezpiecznych facetów kompletnie nie współgra ich doświadczeniami. Nie są emocjonalnie przygotowani na to, że spotykają kobiety w ciąży, z dziećmi. Znajdowanie wychłodzonych dzieci jest dla nich ogromnym przeżyciem. Tym bardziej, że te wioski są od lat zamieszkałe przez te same osoby, pojawienie się jakiejkolwiek osoby z zewnątrz jest wielkim wydarzeniem. A tu pojawia się cudzoziemiec. Takie postawy są często podyktowane postawami sołtysów i kościołów, prawosławnego i katolickiego. Mówią nam: „Wiem, że trzeba im pomóc, bo ksiądz mówił o tym na mszy”. A od jednej pani usłyszałam: „Pani patrzy, tyle tu domów stoi pustych, przecież my byśmy się wszyscy tutaj pomieścili”.

Dają jedzenie, picie i co robią dalej? Co robi powiadomiona o takich osobach straż graniczna?

P.S. – Z tym jest różnie. Przedwczoraj w nocy mieliśmy informację, że SG zawiozła na swoją placówkę grupę osób. Gdy o tym wiemy to natychmiast jedzie tam prawnik i próbuje się skontaktować z tymi ludźmi, przekazać im pełnomocnictwa, by wiedzieć co dalej się z tymi ludźmi dzieje.

Udaje mu się?

P.S. – To zależy. Przedwczoraj się udało, ale bywa różnie. Można spotkać na granicy osoby, które już w takiej placówce były. SG zamiast spisać i wszcząć procedurę próbuje ich wypchnąć z powrotem. Zostały wywiezione i ponownie dostały się na teren Polski. Czy to się skończyło wraz z budową płotu i większym zainteresowaniem, to nie wiemy. Cały czas obserwujemy.

Nasze wyobrażenia o granicy stąd i stamtąd są radykalnie inne. W tamtych wioskach czy lasach można się schować bardzo skutecznie.

A.D. – Tyle, że ci ludzie wcale się chować nie chcą. Ci, co są u nas pierwszy raz, chcą spotkać SG i wejść w procedurę.

Jak wygląda taka procedura?

A.D. – Po zrobionym wywiadzie powinni trafić do ośrodka dla cudzoziemców. Straż Graniczna zaczęła przekształcać ośrodki otwarte w zamknięte. To też jest z tym związane, że ci ludzie muszą przejść kwarantannę.

Jakich są narodowości?

A.D. – Afganistan, Irak, ostatnio też Somalia.

To prawda, że nie mają ze sobą dokumentów?

A.D. – Nie, wielu z nich dokumenty ma.

Sytuację w Usnarzu Górnym można śledzić na facebookowym koncie Fundacji Ocalenie.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Budowanie wież mają w małym palcu - studenci z Lublina najlepsi w kraju

Budowanie wież mają w małym palcu - studenci z Lublina najlepsi w kraju

Kreatywność, precyzja i lekkość to drugie imię ich konstrukcji. Studenci Politechniki Lubelskiej osiągnęli sukces w architektonicznym konkursie

Grzegorz Turnau w CSK
10 maja 2024, 19:00

Grzegorz Turnau w CSK

Piosenki takie jak: „Bracka”, „Cichosza”, „Naprawdę nie dzieje się nic” sprawiły, że Grzegorz Turnau skradł serca słuchaczy. W tym roku artysta obchodzi jubileusz 40-lecia twórczości. Jubileuszowy koncert już w najbliższy piątek w lubelskim CSK.

Stand-up w Łukowskim Ośrodku Kultury
9 maja 2024, 19:00

Stand-up w Łukowskim Ośrodku Kultury

Michał Kutek zaprezentuje najnowszy program „Bilans żenady własnej”. Wydarzenie odbędzie się w najbliższy czwartek o godzinie 19:00 w sali widowiskowej ŁOK.

Trzecia Droga zgarnia niemal całą pulę w powiecie bialskim

Trzecia Droga zgarnia niemal całą pulę w powiecie bialskim

Tym razem już bez współrządzenia z PiS. W powiecie bialskim niemal całą pulę najważniejszych funkcji zgarnął PSL. I nieprzerwanie starostą pozostanie Mariusz Filipiuk.

XXI Ogólnopolski Tydzień Bibliotek
7 maja 2024, 9:00

XXI Ogólnopolski Tydzień Bibliotek

W dniach 7-15 maja odbędzie się Tydzień Bibliotek. Tegoroczne wydarzenie będzie przebiegało pod hasłem - "Biblioteka - miejsce na czasie". Z tej okazji WBP im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie przygotowała szereg bezpłatnych wydarzeń. Tylko na niektóre obowiązują wcześniejsze zapisy.

Trzecia Droga zaprezentowała kandydatów do Parlamentu Europejskiego
Zdjęcia/Wideo
galeria

Trzecia Droga zaprezentowała kandydatów do Parlamentu Europejskiego

Trzecia Droga zaprezentowała dzisiaj kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego z okręgu nr 8 obejmującego województwo lubelskie. Tak, jak już informowaliśmy przed tygodniem, listę otwierają posłowie Sławomir Ćwik z Polska 2050 Szymona Hołowni i Wiesław Różyński z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Przebiegną kilometry dla chorej Ani

Przebiegną kilometry dla chorej Ani

Już 23 maja wystartuje Akademicki Bieg Charytatywny UMCS. Celem jest zbiórka funduszy na turnus rehabilitacyjny i wsparcie psychologiczne dla ciężko chorej Anny Gajos.

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Wpadł na nieoznakowany radiowóz
WIDEO
film

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Wpadł na nieoznakowany radiowóz

Radzyńscy policjanci w miniony weekend zatrzymali 5 kierowców przekraczających prędkość w terenie zabudowany o ponad 50 km/h. Oprócz tego zatrzymali zawodowego kierowcę, który wyprzedzał inny pojazd na przejściu dla pieszych.

Kto przejmie władzę w Puławach? Wkrótce pierwsza sesja

Kto przejmie władzę w Puławach? Wkrótce pierwsza sesja

We wtorek o godz. 15 w sali konferencyjnej puławskiego Ratusza, zgodnie z decyzją komisarza wyborczego, odbędzie się pierwsza sesja nowej kadencji rady miasta. Kto będzie sprawował władzę? Tego jeszcze nie wiemy. PiS potrzebuje zaledwie jednego głosu, a Koalicja Obywatelska - trzech.

Ponad 3 mln zł ukryli w bagażach. Pieniądze miały trafić na teren UE

Ponad 3 mln zł ukryli w bagażach. Pieniądze miały trafić na teren UE

Tylko od stycznia do marca lubelscy celnicy wykryli kilkadziesiąt prób nielegalnego wwozu gotówki. Grozi za to wysoka grzywna

Policja przeciwko agresywnym kierowcom. Ponad 1200 kontroli

Policja przeciwko agresywnym kierowcom. Ponad 1200 kontroli

Policjanci z lubelskiej drogówki w ostatni weekend patrolowali lubelskie ulice. Efektem działań było wykrycie ponad 700 wykroczeń.

Pierwsza sesja Rady Miasta w Chełmie. Na wybór przewodniczącego musimy jeszcze poczekać

Pierwsza sesja Rady Miasta w Chełmie. Na wybór przewodniczącego musimy jeszcze poczekać

Nowo wybrani radni Rady Miasta w Chełmie podczas pierwszej sesji, która odbyła się w poniedziałek nie zdecydowali o wyborze przewodniczącego, a także jego zastępców. Zajmą się tym dopiero na kolejnym posiedzeniu, które zaplanowane zostało na 17 maja.

Dzieci były za głośno, więc strzelał do nich z wiatrówki

Dzieci były za głośno, więc strzelał do nich z wiatrówki

Policjanci z Chełma zatrzymali 52-letniego mężczyznę, który na jednym z osiedli strzelał w kierunku dzieci z wiatrówki. Mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności

Pierwsza sesja i pierwsza zapowiedź nowego przewodniczącego
Zdjęcia
galeria

Pierwsza sesja i pierwsza zapowiedź nowego przewodniczącego

Prezydent Michał Litwiniuk (PO) liczy na szeroki konsensus w radzie. W tej kadencji z pewnością będzie to łatwiejsze, bo to jego ludzie zdobyli najwięcej mandatów. A w poniedziałek wybrali ze swojego grona przewodniczącego.

Azoty zrywają umowy. Puławskie kluby tracą sponsora

Azoty zrywają umowy. Puławskie kluby tracą sponsora

Zakłady Azotowe, gospodarczy filar regionu i kluczowy sponsor lokalnego sportu, radzi sobie coraz gorzej. W zeszłym roku grupa "Puławy" straciła 621 mln zł. Jej nowe władze szukają oszczędności. Na pierwszy ogień poszły umowy sponsoringowe. Chemiczny gigant wycofuje się ze wspierania puławskiego sportu.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Nieruchomości -> Sprzedam -> Domy

Dom wolnostojacy

Zamosc

670 000,00 zł

Nieruchomości -> Sprzedam -> Domy

Dom wolnostojacy

Zamosc

670 000,00 zł

Nieruchomości -> Sprzedam -> Domy

Dom wolnostojacy

Zamosc

670 000,00 zł

Maszyny i narzędzia -> Sprzedam

stojak

Zamość

249,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

Zamość

399,00 zł

Komunikaty