Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Swaryczów, moja rodzinna miejscowość. Nie leży co prawda nad morzem, ale śledzie tam docierały i mam nadzieję, że docierają nadal, dobrze solone.
Składniki
Śledź z łbem, dobrze solony, wyjęty prosto z beczki, od 20 do 30 cm długości
woda lub mleko
cebula
olej rzepakowy wiejski
cytryna
czosnek
woda lub mleko
cebula
olej rzepakowy wiejski
cytryna
czosnek
Wykonanie:
Obijamy śledzia o cholewę, aby sól opadła.
Zdzieramy skórę, jeżeli są trudności, to moczymy w wodzie. Dla delikatnych podniebień w mleku.
Dla doświadczonych życiowo nie proponuję, bo traci oryginalny smak i wartość.
Śledzia obkładamy talarkami cebuli. Dla twardzieli bez obkładania cebulą.
Po godzinie przygotowujemy go na 2 sposoby. W całości podzielony wzdłuż lub w poprzek na 3 części. Do tego duża ilość cebuli.
Śledzia z cebulą wymieszać, najlepiej w misie z gliny wypalonej, zalać obficie olejem rzepakowym. Z dodatków można śledzika natrzeć cytryną i czosnkiem.
Zdzieramy skórę, jeżeli są trudności, to moczymy w wodzie. Dla delikatnych podniebień w mleku.
Dla doświadczonych życiowo nie proponuję, bo traci oryginalny smak i wartość.
Śledzia obkładamy talarkami cebuli. Dla twardzieli bez obkładania cebulą.
Po godzinie przygotowujemy go na 2 sposoby. W całości podzielony wzdłuż lub w poprzek na 3 części. Do tego duża ilość cebuli.
Śledzia z cebulą wymieszać, najlepiej w misie z gliny wypalonej, zalać obficie olejem rzepakowym. Z dodatków można śledzika natrzeć cytryną i czosnkiem.
Co do śledzia?
Obok misy musi stać koniecznie duża ilość ulubionego napoju. Jaki to będzie napój, pozostawiam Czytelnikom Dziennika Wschodniego.
Zaręczam, że im więcej będziecie jedli śledzia po swaryczowsku, tym więcej będziecie pili.
Zaręczam, że im więcej będziecie jedli śledzia po swaryczowsku, tym więcej będziecie pili.
