Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

23 lutego 2019 r.
17:38

Lublinianka chwyciła za pióro. Książka już w księgarniach

Autor: Zdjęcie autora ask
(fot. MK)

Lublinianka Agnieszka Wolińska-Wójtowicz wydała właśnie zbierającą bardzo dobre recenzje książkę „Zatoka”. Wiemy już, że to nie koniec historii...

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

„Zatoka” reklamowana jest jako wzruszająca opowieść o przyjaźni i miłości. To kameralna, pełna ciepła i humoru opowieść o krętej drodze do spełniania własnych marzeń i o przyjaźni, która nie zna barier wiekowych. Zgadzasz się z takim podsumowaniem?

- Zdecydowanie się pod nim podpisuję. Miło czytać takie recenzje.

A o recenzjach wiesz wiele...

- Tak. Naprawdę jestem dziennikarką piszącą teksty do niszowych gazet, takich jak wydawnictwo Sióstr Loretanek. Na swoim koncie mam też jedną książkę „Matka Boża Latyczowska”. Z wykształcenia jestem historykiem sztuki i z tego właśnie punktu widzenia napisałam o wspaniałym obrazie z Latyczowa, który znalazł godne siebie miejsce w parafii pod wezwaniem Matki Bożej Różańcowej w Lublinie. Przede wszystkim piszę jednak recenzje książek na portale literackie.

Jaką jesteś recenzentką?

- Łagodną. Nawet oceniając kiepską książkę, którą ktoś wydał za własne pieniądze i która jest tak nudna, że sama nie mogę przez nią przebrnąć, zawsze staram się znaleźć w niej coś pozytywnego. Zachwycić się chociażby piękną okładką tak, żeby w skali punktowej móc przyznać ten jeden lub dwa punkty. Pozytywnie oceniam chociażby to, że jest napisana prawidłowo w języku polskim, bo to przecież też jest cenne. Wychodzę z założenia, że jeśli ktoś poświęcił na pisanie wiele godzin to nieludzkim byłoby zupełne przekreślenie tego co zrobił.

Nie wszyscy recenzenci są tacy łagodni. Nie bałaś się krytyki?

- Podczas pisania: nie. Później już tak (śmiech). Moją pierwszą recenzentką była moja młodsza córka. Po przeczytaniu powiedziała: „Mamo, ty tyle dałaś z siebie. Jak ludzie będą to czytać? Przecież zobaczą, że to twoje myśli”. Kiedy pisałam, nie myślałam na ten temat. Zresztą to było zdanie mojej córki. Mnie się wydaje, że moich myśli nie ma w książce. Być może córka, która dobrze mnie zna myśli inaczej. Prawdopodobnie jest więc to pewien ekshibicjonizm.

Od tego pytania nie uciekniemy. Bałaś się pierwszych recenzji?

- Zdecydowanie tak. Na szczęście pierwsze recenzje były nie tyle pozytywne, co wręcz entuzjastyczne. Pozwoliły mi uwierzyć, że nie jest źle. Bardzo ważna, bo będąca wyznacznikiem mojego pisarstwa, była też bardzo dobra recenzja z wydawnictwa. Po jej przeczytaniu cieszyłam się jak dziecko. A potem przyszła anonimowa recenzja od mieszkanki Lublina, która uznała, że ksiązka jest do niczego. Było to bardzo przykre, bo pomyślałam, że ja nigdy od początku do końca nikogo nie zjechałam. Powiem szczerze, to było bardzo przykre tym bardziej, że nie była to krytyka merytoryczna tylko opinia. Oczywiście każdy ma prawo do swoich sadów i przyjmuje to z pokorą, ale po ludzku było mi przykro. Mam nadzieję, że dla tej pani to nie był odpowiedni czas na lekturę. Zresztą moja książka jest kierowana do kobiet specyficznych.

Czyli jakich? 

- To pozycja lekka i ciepła dla osób nie poszukujących sensacji i mocnych wrażeń. Można z nią usiąść w fotelu i przenieść się w inny, nieco lepszy świat. Ostatnio wydaje się bardzo dużo książek, które w swojej treści są brutalne, pełne brudu i zawiści. Po ich przeczytaniu budzą się negatywne emocje. Chciałam, żeby po lekturze mojej książki na twarzach malował się uśmiech i żeby móc ją przeczytać bez szkody dla psychiki. Myślałam też o młodych dziewczynach mając przed oczami moje córki, siostrzenice, czy ich koleżanki.

Co jest łatwiejsze: dziennikarstwo czy powieściopisarstwo?

- Pisarstwo. Dla mnie to była odskocznia. Dotychczas zajmowałam się poważną tematyką ciągnąc cykle o obiektach sakralnych. Dziennikarstwo to trudna praca, bo trzeba znaleźć ich historię. Żeby podjąć temat i rzetelnie go przedstawić, trzeba się naczytać, naszukać, umówić rozmówców, autoryzować wypowiedzi. Ktoś nie odpowiada. Czeka się. Nie wiesz, czy najważniejsza osoba zgodzi się na udzielenie informacji, czy na zdjęcie. To mrówcza praca. W dodatku gonią cię terminy. A tutaj po takiej właśnie żmudnej pracy przeskakiwałam na stronę z rodzącą się książką i pisałam, co chciałam. Dawałam się ponieść fantazji.

Od początku wiedziałaś jak skończy się ta historia?

- W głowie ułożyłam ją już dawno. Zainspirowało mnie wydarzenie przedstawione na początku ksiązki: ucieczka sprzed ołtarza. To prawdziwa historia. Zdarzyła się w innym mieście i w kontekście innych wydarzeń. Na prawdę dziewczyna uciekła sprzed ołtarza, bo w ostatniej chwili ujawniła się choroba jej przyszłego męża. To był temat owiany tajemnicą, który bardzo mnie zaciekawił. Potem włączyła się moja wielka miłość do morza i pomyślałam, że właśnie tam może się dziać akcja. A dalej przyszedł pomysł na fabułę. Chciałam, żeby w książce zaistniał też Lublin, bo to miasto mało pokazywane w powieściach. Dlatego historia tu się zaczyna. Dziś wiem, że będzie druga część „Zatoki” i w niej Lublina będzie więcej. Główna bohaterka wróci do Lublina, żeby zakończyć swoje sprawy.

A jak było z tym morzem? Musiałaś specjalnie jeździć żeby rozsmakować się w tym miejscu i wiernie przenieść go na karty książki? 

- Nie. Często prywatnie wyjeżdżamy nad morze. Mamy swoje ulubione miejsca. To, co zawarte jest w książce to wynik moich wieloletnich obserwacji. Przez kilka lat notowałam podpatrywane tam śmieszne, żenujące czy po prostu ciekawe scenki. Notowałam zasłyszane fragmenty rozmów. Dlatego wiele spraw odnotowanych w książce wydarzyło się naprawdę.

Pozostałe informacje

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania. Ten wybitny zawodnik Lublinianki w latach 60-tych i 70-tych cieszył oczy kibiców w Lublinie swoją wybitną grą

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem
Janowiec

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem

W tegorocznych biegach nad janowieckim zalewem weźmie udział ponad 250 zawodników. Rywalizacji sportowej będą towarzyszyć atrakcje kulturalne, w tym występ zespołu śpiewaczego Oblasianki.

Szpital powiatowy we Włodawie zyskał wyposażenie bloku operacyjnego
zdrowie

Nowy sprzęt dla włodawskiego szpitala. "Placówka ma strategiczne znaczenie"

Na wyposażenie bloku operacyjnego Szpitala Powiatowego we Włodawie trafiły nowe urządzenia o wartości prawie 600 tys. zł. Dla pacjentów oznacza to mniej bólu pooperacyjnego i krótszą rekonwalescencję, a dla lekarzy - wyższą precyzję podczas zabiegów.

BKS Bodaczów wygrywa w hicie kolejki. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

BKS Bodaczów wygrywa w hicie kolejki. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

Po trzech meczach bez zwycięstwa BKS Bodaczów wrócił na zwycięską ścieżkę. W sobotę, w hicie kolejki, zespół dowodzony przez trenera Krzysztofa Hadło pokonał u siebie Andorią Mircze 2:1

Lubelscy złodzieje grasowali w Radzyniu Podlaskim. Zabrali jaguara
na sygnale

Lubelscy złodzieje grasowali w Radzyniu Podlaskim. Zabrali jaguara

Samochód marki jaguar, alufelki oraz elektronarzędzia o łącznej wartości blisko 20 tys. zł z jednego z garaży w Radzyniu Podlaskim ukradła trójka mieszkańców Lublina. Skradzione auto ze zmienionymi tablicami rejestracyjnymi odnalazło się w Lublinie.

Koncert symfoniczny utworów skomponownaych przez polskich kompozytorów 11 listopada zakończy puławski festiwal Wszystkie Strony Świata
Puławy

Sportowo i symfonicznie. Puławy zapraszają na Święto Niepodległości

We wtorek, 11. listopada Miasto Puławy zaprasza wszystkich zainteresowanych uroczystości patriotyczne w tym zmagania sportowe oraz biletowany koncert Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Częstochowskiej.

Z kijem bejsbolowym i nożem na seniorów. Tak świętowali "osiemnastkę"

Z kijem bejsbolowym i nożem na seniorów. Tak świętowali "osiemnastkę"

Brutalny, niczym niesprowokowany atak na leśnej ścieżce za ul. Wróblewskiego w Puławach. Dwóch nastolatków uzbrojonych w kij bejsbolowy i nóż, atakowało przechodniów. 67-latek trafił do szpitala. Sprawcy trafili już za kratki.

Burza po meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Prezes Jakubas domaga się wyjaśnień
kontrowersje

Burza po meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Prezes Jakubas domaga się wyjaśnień

W sobotę Motor Lublin po emocjonującym meczu zremisował na własnym stadionie z Wisłą Płock 1:1. Lublinianie przez długi czas byli bardzo nieskuteczni, a gdy już trafili po raz drugi do siatki rywala sędzia Damian Sylwestrzak po analizie VAR anulował trafienie. W poniedziałek żółto-biało-niebiescy pokazali treść pisma jakie zostało wysłane do Kolegium Sędziów Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Obchody Narodowego Święta Niepodległości w Chełmie rozpoczną się o godzinie 9:00 mszą świętą w Bazylice pw. Narodzenia NMP
Chełm

Hymn, defilada, bieg i koncert – Chełm w biało-czerwonych barwach

Msza w bazylice, uroczystości na Placu Łuczkowskiego, bieg uliczny i wieczorny koncert – tak Chełm uczci Narodowe Święto Niepodległości. 11 listopada miasto po raz kolejny pokaże, że pamięć o wolności to coś więcej niż tradycja.

Az-Bud Komarówka Podlaska zainkasował w weekend komplet punktów

Pogrom w Komarówce Podlaskiej, ważna wygrana Unii Żabików. Grała bialska klasa okręgowa

Unia Żabików wygrała mecz za „dziewięć” punktów. Victoria Parczew rozbiła ŁKS Łazy. Rezerwy Podlasia Biała Podlaska rozgromiły Kujawiaka Stanin 9:1, a Az-Bud Komarówka Podlaska, Red Sielczyk 8:2

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium