Ważą się losy spopielarni zwłok w Jaszczowie w powiecie łęczyńskim. Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił decyzje starosty łęczyńskiego i wojewody lubelskiego odmawiające pozwolenia na budowę. A inwestycja wciąż budzi protesty mieszkańców
Krematorium zamierza wybudować Łęczyński Dom Pogrzebowy należący do rodziny Beczkalskich z Trawnik. Sprawa tej inwestycji bulwersuje nie tylko mieszkańców Jaszczowa, ale także całej gminy Milejów. Pod naciskiem protestujących starosta łęczyński Roman Cholewa oraz wojewoda Przemysław Czarnek wydali decyzje odmawiające zezwolenia na budowę.
– Zwracamy się z prośbą o interwencję i pomoc w nagłośnieniu problemu dotyczącego planowanej spopielarni zwłok w centrum wsi Jaszczów. W związku z protestami mieszkańców, właścicielka zakładu pogrzebowego otrzymała w ubiegłym roku odmowną decyzję starosty łęczyńskiego i wojewody lubelskiego dotyczącą budowy spopielarni. Przekazała ona sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Pod koniec lipca WSA uchylił decyzję wydaną przez I i II instancję (starostę i wojewodę – przyp. red.) – pisze do nas czytelnik.
– Czekamy na uzasadnienie wyroku. Wyrok WSA mówi jasno, że prawo jest po naszej stronie. Mamy także pozytywną opinię konserwatora zabytków. Jesteśmy zdeterminowani, aby zrealizować tę inwestycję – mówi Dziennikowi Agnieszka Beczkalska.
– Stanowisko sądu jest dla nas niezrozumiałe. W pobliżu planowanego biznesu znajdują się domy mieszkalne z ogródkami działkowymi, na których mieszkańcy uprawiają warzywa. Jest pizzeria, sklep spożywczy, przystań kajakowa i szkoła. Obawiamy się pogorszenia jakości naszego życia, jakości powietrza i zakłócenia ładu przestrzennego. Umiejscowienie spopielarni w centrum naszej wsi wyzwala w nas sprzeciw i negatywne emocje – dodaje czytelnik.
Wojewoda czeka na uzasadnienie wyroku. – Po otrzymaniu uzasadnienia podejmie decyzję, czy wystąpi o kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, czy też sprawa wróci do Starostwa Powiatowego w Łęcznej, które wyda pozwolenia na budowę spopielarni w Jaszczowie – mówi Marek Wiecierzak z Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie.
Tymczasem mieszkańcy już zapowiadają kolejną falę protestów. – Ludzie już się organizują. Pierwsze działania planujemy po 15 sierpnia – zapowiada Karol Niewiadomski, szef komitetu protestacyjnego.
Przypomnijmy, że pomysły budowy spopielarni zostały zablokowane w Lublinie, Chełmie, Głusku i Czerniejowie.