Droższa woda w Łęcznej. "To, co wyprawia prezes PGKiM to skandal"

Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej tłumaczy, że nowe stawki opłat za wodę i ścieki, to efekt decyzji państwowej spółki Wody Polskie i stale rosnących kosztów infrastruktury.

– Dołożyliśmy wszelkich starań, aby obciążenia dla mieszkańców były jak najmniejsze. Trzeba jednak mieć na uwadze koszty stałe utrzymania sieci wodociągowej i kanalizacyjnej, które nie są od nas zależne i stale rosną, myślę tu o opłatach np. za energię elektryczną, podatkach itp. – mówi Marek Martyn, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej.

Te tłumaczenie jednak nie przekonują opozycji w radzie miasta.

– To, co wyprawia w PGKiM prezes Martyn to skandal. Ceny wody i ścieków w Łęcznej będą teraz wyższe niż w Warszawie i to po ponad 1 zł. Podczas, gdy w stolicy będzie duża obniżka cen, w Łęcznej tradycyjnie wysoka podwyżka. Mało tego. Podczas 3-letniego okresu obowiązywania taryf ceny wzrosną również w przyszłym i kolejnym roku. Kolejny też raz mamy do czynienia z zrzucaniem winny za podwyżki na innych, tym razem na Wody Polskie i z tłumaczeniami prezesa dlaczego musiał wnioskować o podwyżkę cen za wodę i ścieki – mówi Mariusz Fijałkowski, lider opozycyjnej „Lepszej Łęcznej”.

Wprowadzana cena wody w gminie Łęczna będzie wynosiła 3,30 zł za metr m sześć. plus miesięczna opłata abonamentowa 23,27 zł. Dla firm abonament wynosi 27,85 zł. Opłata za odprowadzanie ścieków będzie wynosiła 7,05 zł za m sześć. plus opłata abonamentowa 27,88 zł. Dla firm stawka wynosi 9,29 zł. Do tego trzeba doliczyć 8 procentowy VAT.

Przy średnim zużyciu wody 150 litrów na osobę w ciągu doby, dla 4-osobowej rodziny łączna opłata kwartalna za wodę wyniesie w Łęcznej 201,47 zł netto, zaś za ścieki 408,58 zł netto.

– Koszty życia w Łęcznej, choć już bardzo wysokie, będą jeszcze wyższe. Życie w Łęcznej nie musi być wcale droższe niż w Warszawie – dodaje Fijałkowski.

– Obecnie taryfy opłat za wodę i ścieki są ustalane na podstawie nowych przepisów taryfowych raz na trzy lata, to niestety też ma wpływ na ceny, bo przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne muszą w swoich wyliczeniach uwzględniać np. prognozy podwyżek cen energii, wzrost podatków, wydatki inwestycyjne, wydatki na konserwację i utrzymanie w ruchu urządzeń i to w tak długim okresie – tłumaczy prezes Martyn.

W Łęcznej niestety infrastruktura wodno-kanalizacyjna została wybudowana przy założeniach, że miasto będzie liczyło 100 tys. mieszkańców. Dlatego też koszt utrzymania sieci, przepompowni ścieków jest wysoki.