Chagall w Kocku

– Pokażemy 11 autentycznych litografii z różnych okresów życia artysty – zaprasza Adam Świć, dyrektor domu kultury. – Można je będzie oglądać podczas wernisażu, a później w niedzielę od 13 do 17 i w poniedziałek od godz. 8.. Wstęp wolny. Podczas wernisażu wystąpi Jan Kondrak.

Prace pochodzą z prywatnych zbiorów dwóch kolekcjonerów, którzy chcą zachować anonimowość. Na przełomie lipca i sierpnia wystawa będzie prezentowana w Galerii Leonardo w Kazimierzu Dolnym (ul. Klasztorna 1a).

– Litografie trafią do miasteczek, w których wyraźne były i są tradycje i klimaty żydowskie – mówi Paweł Zacharewicz, współwłaściciel Galerii „Leonardo”. – Jest to 6 litorgafii czarno-białych i 5 barwnych oraz plakat. Czarno-białe są niewielkie, formatu 20x30. To edycja próbna, jaką wykonywał Chagall do edycji pełnych. Takie prace są bardzo poszukiwane, bo unikatowe, to swego rodzaju ciekawostki.

Prace barwne są przepiękne, przepojone chagallowskim klimatem, poezją, lekkością, typowe dla tego artysty. Jest w nich miłość, są pary, są zauroczenia i wzloty, a tytuły takie jak „Biały Clown”, „Szczęście” potwierdzają poetykę jego dzieł.

– Szczególnie piękna jest praca z wieżą Eiffla, która powstała, kiedy Chagall przeniósł się do Paryża, gdy był zakochany w swojej drugiej żonie. Widać w tej pracy miłość, namiętność, emocje – dodaje Zacharewicz.
W 2003 roku 67-dniową wystawę prac Marca Chagalla w Muzeum Lubelskim na Zamku obejrzało ok. 30 tys. osób.

Urodził się w 1887 roku, w ubogiej rodzinie chasydzkich Żydów w Łoźnie (obecnie Białoruś). Mieszkał w Witebsku, skąd wyjechał do Petersburga, gdzie rozpoczął naukę w Szkole Carskiego Towarzystwa Upowszechniania Sztuki.

W 1908 stworzył swoje pierwsze znaczące dzieło „Śmierć”. W 1935 przybył do Polski, ale dwa lata później otrzymał obywatelstwo francuskie. W 1941 zdołał uciec wraz z rodziną do USA. W latach 50. przeniósł się do Prowansji. Zmarł w 1985 roku.