Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dzieci urodzone w 2011 roku, zameldowane w gminach powiatu lubartowskiego, zostaną zaszczepione przeciwko pneumokokom. Za szczepionki zapłaci starostwo.
Władze Powiatu Lubartowskiego zdecydowały o ochronie najmłodszych przed bakteriami wywołującymi m.in. sepsę i zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych po konsultacjach z lekarzami i epidemiologami.
- Bakterie pneumokokowe ze względu na ich częste nosicielstwo i niepokojący wzrost oporności na antybiotyki, stanowią w tej chwili bezwzględny priorytet w ochronie zdrowia najmłodszych - alarmowali eksperci podczas spotkania, które odbyło się 6 października w Starostwie Powiatowym w Lubartowie. - Dopóki szczepienia te nie będą refundowane przez państwo, zasadne jest, aby samorządy na własną rękę angażowały się w profilaktykę pneumokokową.
Wprowadzenie powszechnych szczepień przeciwko pneumokokom zaleca Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). W Unii Europejskiej zrobiły to już prawie wszystkie kraje. W Polsce te szczepienia nie są refundowane, rodzice muszą zapłacić za nie sami. Jedna dawka to koszt ok. 250-300 zł.
W Kielcach, gdzie program takich szczepień ruszył w 2006 roku, liczba hospitalizacji z powodu pneumokokowych zapaleń płuc w grupie małych dzieci zmniejszyła się o około 70 proc. Zaobserwowano również 85 proc. spadek występowania zapalenia ucha środkowego w grupie dzieci do 2 lat. Na zaszczepieniu dzieci skorzystali także dorośli, a zwłaszcza osoby starsze. Wśród osób powyżej 65 lat liczba zachorowań na zapalenie płuc spadła o 50 proc.
- W sytuacji, w której leczenie chorób pneumokokowych jest coraz trudniejsze z powodu rosnącej oporności tych bakterii, nie możemy pozostać obojętni. Jestem przekonany, że działania te nie tylko przyczynią się do poprawy sytuacji epidemiologicznej, ograniczenia wydatków na leczenie, ale przede wszystkim zapobiegną kolejnym dramatom związanym z zachorowaniami dzieci - mówi wicestarosta lubartowski Jacek Zalewski.
Lubelszczyzna - według danych statystycznych - jest na drugim miejscu w Polsce pod względem urodzeń dzieci, jednak pod względem przeżywalności wśród maluchów do 12. miesiąca życia zajmuje dopiero 7. miejsce.
- Bakterie pneumokokowe ze względu na ich częste nosicielstwo i niepokojący wzrost oporności na antybiotyki, stanowią w tej chwili bezwzględny priorytet w ochronie zdrowia najmłodszych - alarmowali eksperci podczas spotkania, które odbyło się 6 października w Starostwie Powiatowym w Lubartowie. - Dopóki szczepienia te nie będą refundowane przez państwo, zasadne jest, aby samorządy na własną rękę angażowały się w profilaktykę pneumokokową.
Wprowadzenie powszechnych szczepień przeciwko pneumokokom zaleca Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). W Unii Europejskiej zrobiły to już prawie wszystkie kraje. W Polsce te szczepienia nie są refundowane, rodzice muszą zapłacić za nie sami. Jedna dawka to koszt ok. 250-300 zł.
W Kielcach, gdzie program takich szczepień ruszył w 2006 roku, liczba hospitalizacji z powodu pneumokokowych zapaleń płuc w grupie małych dzieci zmniejszyła się o około 70 proc. Zaobserwowano również 85 proc. spadek występowania zapalenia ucha środkowego w grupie dzieci do 2 lat. Na zaszczepieniu dzieci skorzystali także dorośli, a zwłaszcza osoby starsze. Wśród osób powyżej 65 lat liczba zachorowań na zapalenie płuc spadła o 50 proc.
- W sytuacji, w której leczenie chorób pneumokokowych jest coraz trudniejsze z powodu rosnącej oporności tych bakterii, nie możemy pozostać obojętni. Jestem przekonany, że działania te nie tylko przyczynią się do poprawy sytuacji epidemiologicznej, ograniczenia wydatków na leczenie, ale przede wszystkim zapobiegną kolejnym dramatom związanym z zachorowaniami dzieci - mówi wicestarosta lubartowski Jacek Zalewski.
Lubelszczyzna - według danych statystycznych - jest na drugim miejscu w Polsce pod względem urodzeń dzieci, jednak pod względem przeżywalności wśród maluchów do 12. miesiąca życia zajmuje dopiero 7. miejsce.
