W poniedziałek przed południem trzej pijani mężczyźni biesiadowali na placu w centrum Lubartowa. Jeden z nich załatwiał publicznie swoje potrzeby fizjologiczne.
Mężczyzn namierzył operator monitoringu miejskiego. W blasku słońca siedzieli na ławce i pili alkohol. Puste butelki wyrzucali na ziemię, podobnie jak niedopałki papierosów. Jeden z mężczyzn bez skrępowania załatwił publicznie swoją potrzebę fizjologiczną.
– Po dotarciu na miejsce policjanci stwierdzili, że mężczyźni są mocno pijani, dlatego ze względu na ich stan nie wystawili im mandatów, lecz skierowali wniosek o ukaranie do sądu – mówi młodszy aspirant Grzegorz Paśnik z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie.
Za picie alkoholu w miejscu publicznym grozi 100 złotych mandatu, za zaśmiecanie nawet 500.