Policjanci ustalają, czy w środę w Wandzinie doszło do wypadku, czy do próby bratobójstwa.
W środę dwaj bracia raczyli się alkoholem. - W trakcie libacji najprawdopodobniej doszło do kłótni i awantury - mówi mł. asp. Grzegorz Paśnik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie. - Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 36-latek oblał starszego o dwa lata brata łatwopalną substancją i podpalił.
38-latek z poparzeniami ponad 40 procent ciała w ciężkim stanie został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Łęcznej. - Podejrzany o dokonanie tego czynu został zatrzymany w policyjnym areszcie. Badania wykazały, że miał 2,8 promila - dodaje Paśnik.
Bracia są znani policji. - Byli wielokrotnie notowani. Na swoim koncie mają szeroki wachlarz przestępstw - dodaje Paśnik.