Można się spodziewać apelacji w sprawie Agaty F., która włożyła swoje nowo narodzone dziecko do pieca i spaliła. Zarówno obrońca, jak i prokurator wystąpili o pisemne uzasadnienie wyroku. Agata F. została skazana na 8 lat więzienia.
Wnioski, które wpłynęły już do sądu, to pierwszy krok do odwołania się od wyroku. Śledczy domagali się przed sądem 12 lat więzienia. Obrona liczyła na nadzwyczajne złagodzenia kary argumentując, że córka Agaty F. urodziła się martwa.
Podczas procesu nie udało się jednoznacznie rozstrzygnąć tej kwestii. Sąd uznał więc, że kiedy oskarżona wkładała swoją córkę do pieca, dziewczynka była martwa. 23-letnia Agata F. została skazana za tzw. nieudolne usiłowanie zabójstwa. To oznacza, że działała tak, by zabić dziecko nie wiedząc jednak, że jest to obiektywnie niemożliwe. Agatę F. uznano również za winną zbezczeszczenia zwłok.
Do makabrycznych wydarzeń doszło połowie 2018 r. w Majdanie Kozłowieckim niedaleko Lubartowa. Agata F., studentka pedagogiki, mieszkała tam z rodzicami. Podejrzewali, że ich córka jest w ciąży. Kiedy poszła z chłopakiem na wesele, przeszukali jej pokój. W piecu znaleźli szczątki noworodka i wezwali policję. Dziewczyna została zatrzymana na zabawie weselnej.
Okazało się, że urodziła w nocy, w łazience. Zaraz po porodzie zawinęła noworodka w ręcznik i włożyła do pieca w swoim pokoju. Rano poszła z chłopakiem do znajomych. Kolejnego dnia spaliła zwłoki córki i pojechała z partnerem na wesele.
– Jej zachowanie było bezrefleksyjne. Pozbawione emocji – uzasadniała wyrok sędzia Marcelina Kasprowicz. – Oskarżona przyjęła wygodne dla siebie stanowisko, że jeśli ciążę ukryje, to ta ciąża nie będzie istniała dla niej i dla innych.
Agata F. już w grudniu 2017 r. wiedziała, że jest w ciąży. Szukała wtedy w sieci informacji o tym, jak usunąć ciążę i wywołać poronienie. Przez kolejne miesiące piła alkohol i paliła papierosy. Nie zgłosiła się do lekarza. Tuż przed porodem zażyła substancję psychotropową z zawartością MDMA, która występuje m.in. w ecstasy. Według biegłych, Agata F. doprowadziła do wcześniejszego porodu. Do końca planowała pozbyć się dziecka. Nie powiedziała o ciąży rodzicom i chłopakowi, chociaż wszyscy zapewniali, że będą ją wspierać.
Agatę F. skazano na 8 lat więzienia. Sąd zaliczył jej na poczet kary dwa lata spędzone w areszcie. Apelacji w sprawie należy się spodziewać w sierpniu.