Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Od jutra znów będzie można korzystać ze stacji Lubelskiego Roweru Miejskiego. Stacje oraz rowery mają być regularnie dezynfekowane, mimo to operator systemu zaleca jazdę w rękawiczkach, a Urząd Miasta sugeruje, żeby samodzielnie odkażać kierownicę przed wypożyczeniem jednośladu.
W Lublinie i Świdniku będzie od jutra dostępnych 891 rowerów w 91 automatycznych wypożyczalniach. – Operator jest zobowiązany do przeprowadzania systematycznych dezynfekcji rowerów i terminali oraz informowania o zasadach bezpiecznego korzystania z systemu roweru miejskiego – informuje Grzegorz Jędrek z biura prasowego Ratusza.
– Użytkownicy powinni stosować dodatkowe środki ostrożności, w tym znane już ze sklepów płyny do dezynfekcji oraz rękawiczki – zaleca operator systemu, spółka Nextbike Polska. Jednocześnie przypomina o obowiązku zasłaniania ust i nosa: – Jazda rowerem prywatnym czy miejskim powinna oczywiście odbywać się w maseczce.
Publiczne rowery w całym kraju są nieczynne już od ponad miesiąca. Ich unieruchomienia już w marcu domagała się część mieszkańców, którzy bali się, że rowery ułatwią roznoszenie koronawurisa. Ratusz odpowiadał im, że to po prostu część publicznej komunikacji, a kierownica nie jest groźniejsza od poręczy w autobusie. Ostatecznie rowery zostały unieruchomione przez rząd.
Zakaz był mocno krytykowany przez operatora lubelskiego systemu. – Poruszanie się w koniecznych sytuacjach rowerem drastycznie zmniejsza ryzyko zakażenia wirusem, ponieważ nie dochodzi do kontaktu bezpośredniego z innymi uczestnikami ruchu – pisała do ministra zdrowia spółka Nextbike Polska, która zarządza publicznymi rowerami także w wielu innych miastach, w tym w Warszawie. Także władze stolicy apelowały o zniesienie zakazu.
– Miasta na świecie dostrzegają zalety roweru miejskiego w walce z koronawirusem – pisał do premiera Łukasz Puchalski, pełnomocnik prezydenta stolicy ds. komunikacji rowerowej. – Berlin poszerza wytyczone na jezdni pasy rowerowe, aby łatwiej było się nimi poruszać większej liczbie rowerzystów. W Paryżu nikt roweru miejskiego nie zakazuje. Przeciwnie, od 1 kwietnia darmowe są nawet godzinne przejazdy tamtejszym rowerem publicznym.
Ostatecznie rząd zdecydował się na zniesienie zakazu od 6 maja. Urząd Miasta przypomina, że rowery można wypożyczać nie dotykając terminala ulicznej stacji, bo wystarczy skorzystać z aplikacji na telefon komórkowy. Ratusz sugeruje również, by użytkownicy rowerów samodzielnie odkażali rowery. – Zalecamy wykorzystanie rękawiczek i dezynfekowanie kierownicy oraz siodełka przed skorzystaniem z roweru – podkreśla Grzegorz Jędrek.
