Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Trzy i pół tysiąca osób będzie miało darmowy Internet, a kolejne 350 otrzymają laptopy. Cztery lubelskie powiaty zdobyły ponad 10 mln zł unijnych dotacji na budowę nadajników do dostarczania Internetu drogą radiową.
Pomoc będzie adresowana do osób, których nie stać na kupno komputerów bądź z trudem mogą pozwolić sobie na dostęp do sieci, podopiecznych opieki społecznej i niepełnosprawnych. Chodzi o mieszkańców powiatów: bialskiego, parczewskiego, radzyńskiego i lubartowskiego. Starostwa otrzymały na to pieniądze z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. 10 mln zł pójdzie na zbudowanie przekaźników i sprzęt komputerowy.
– To największy tego typu projekt w kraju – mówi Waldemar Wezgraj, starosta parczewski, który w imieniu czterech powiatów koordynował internetowe działania. – 352 osoby otrzymają komputery a dalsze 3,5 tys. bezpłatny dostęp do Internetu. Jeśli nie podamy im w ten sposób ręki, nie będą w stanie korzystać z sieci.
Starostwa mają już przyznaną częstotliwość potrzebna do rozsyłania sygnału radiowego. Ostatnio podpisały umowę na sfinansowanie przedsięwzięcia. Do unijnych milionów, dołożą jeszcze 2,5 mln zł.
Instalacja 16 przekaźników ruszy w przyszłym roku. Obejmą sygnałem cały teren czterech powiatów. – Możemy dotrzeć do każdego mieszkańca – dodaje starosta Wezgraj. – W przypadku kablówki – byłby z tym problem.
Powiaty proporcjonalnie podzielą pomiędzy sobie liczbę bezpłatnych komputerów i dostępów do Internetu. Nabór chętnych rozpocznie się w przyszłym roku. Ale do programu nie będą mogli przystąpić mieszkańcy gmin, które nie uczestniczą w projekcie. Chodzi np. o miasto Lubartów, gdzie władze na własną rękę zdobyły pieniądze unijne na zafundowanie 150 mieszkańcom komputerów i bezpłatnego dostępu do sieci.
Wkrótce cztery powiaty utworzą związek komunalny, który zajmie się dystrybucja Internetu. Z czasem z radiowego sygnału rozsyłanego przez samorządowe nadajniki będą mogli także inni ich mieszkańcy. Nie wiadomo jeszcze tylko, ile będą za to płacić.
– To największy tego typu projekt w kraju – mówi Waldemar Wezgraj, starosta parczewski, który w imieniu czterech powiatów koordynował internetowe działania. – 352 osoby otrzymają komputery a dalsze 3,5 tys. bezpłatny dostęp do Internetu. Jeśli nie podamy im w ten sposób ręki, nie będą w stanie korzystać z sieci.
Starostwa mają już przyznaną częstotliwość potrzebna do rozsyłania sygnału radiowego. Ostatnio podpisały umowę na sfinansowanie przedsięwzięcia. Do unijnych milionów, dołożą jeszcze 2,5 mln zł.
Instalacja 16 przekaźników ruszy w przyszłym roku. Obejmą sygnałem cały teren czterech powiatów. – Możemy dotrzeć do każdego mieszkańca – dodaje starosta Wezgraj. – W przypadku kablówki – byłby z tym problem.
Powiaty proporcjonalnie podzielą pomiędzy sobie liczbę bezpłatnych komputerów i dostępów do Internetu. Nabór chętnych rozpocznie się w przyszłym roku. Ale do programu nie będą mogli przystąpić mieszkańcy gmin, które nie uczestniczą w projekcie. Chodzi np. o miasto Lubartów, gdzie władze na własną rękę zdobyły pieniądze unijne na zafundowanie 150 mieszkańcom komputerów i bezpłatnego dostępu do sieci.
Wkrótce cztery powiaty utworzą związek komunalny, który zajmie się dystrybucja Internetu. Z czasem z radiowego sygnału rozsyłanego przez samorządowe nadajniki będą mogli także inni ich mieszkańcy. Nie wiadomo jeszcze tylko, ile będą za to płacić.
