Pokazy międlenia lnu, garncarstwa, wikliniarstwa połączone z kiermaszem rękodzielnictwa i występami kapel ludowych to tylko niektóre atrakcje, jakie czekają nas w Pawłowie 4 sierpnia.
Organizatorzy spodziewają się ok. 200 wystawców, nie tylko z Lubelszczyzny. Impreza rozpocznie się o godz. 9 na Rynku w Pawłowie.
– W tym roku zmieniamy formułę jarmarku. Rezygnujemy z wystawiania produktów, jakie można dostać na każdym zwykłym targu, na rzecz rodzimych produktów i ekologicznej żywności – mówi Andrzej Kosz, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Pawłowie.
Mieszkańcy i turyści będą mieli okazję uczestniczyć w ciekawych warsztatach oraz pokazach ginących zawodów.
Odbędzie się rozstrzygnięcie XIII Powiatowego Konkursu Garncarskiego oraz konkursu "O Złotą Chochlę” na potrawę regionalną. A na scenie pojawi się zespół "Brathanki”.
– Pomysł organizowania jarmarku zrodził się z historii rzemieślniczej Pawłowa. Nasza miejscowość słynęła z takich profesji jak garncarstwo, bednarstwo, ale też szewstwo, stolarstwo, kołodziejstwo – tłumaczy Andrzej Kosz. – Nasz że jarmark ma wymowę pokoleniową, bowiem przyjeżdżają tu całe rodziny. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, a już w szczególności ten, kto lubi kolorową atmosferę folkloru – dodaje dyrektor GOK.