29-letni mężczyzna zabił żonę, rozczłonkował jej ciało, a sam powiesił się w lesie. Do tak makabrycznej zbrodni doszło wczoraj rano w miejscowości Brzozowica Duża w powiecie radzyńskim.
– Policjanci skojarzyli obydwa fakty – mówi nadkomisarz Janusz Wójtowicz, rzecznik prasowy lubelskiej policji. – Okazało się, że zamordowana to jego żona. Resztę jej ciała znaleziono kilka kilometrów od sklepu.
Według policji między małżonkami często dochodziło do kłótni. Mieszkali oddzielnie, każde u swoich rodziców. Mężczyzna w miejscowości Sokóle, a Barbara W. w Polskowoli. W czwartek Wojciech W. przyjechał samochodem do żony. Mieli pojechać na spacer. Kobieta powiedziała rodzicom, że zaraz wróci.
– Nic nie zapowiadało takiej tragedii – dodaje Wójtowicz. – Choć mieszkali oddzielnie od czterech lat, jednak ostatnio ich stosunki się poprawiły.
Małżonkowie osierocili dwójkę dzieci w wieku 2 i 4 lat.