Mieszkańcy Kamienia i okolicznych miejscowości z pewnym niepokojem patrzą na kończącą się budowę mostu przez Wisłę. Twierdzą, że ciąży nad nim fatum wojny. Tymczasem po stronie mazowieckiej, kilka miesięcy po oddaniu mostu, nie będzie normalnej drogi
- Coś jest na rzeczy, bo podczas I wojny spalono wówczas nowy most Kamieniu. Tak samo było w wrześniu 1939 roku. Teraz budują nowy, a sytuacja na Wschodzie jest bardzo poważna - mówi Tomasz Czyż, sekretarz gminy Łaziska.
Obecny most jest budowany w miejscu, w którym istniała drewniana przeprawa. Oddano ją do użytku 10 lipca 1939 roku. 10 września 1939 roku most podpaliły wycofujące się oddziały Wojska Polskiego po walkach prowadzonych z Niemcami na zachodnim przedmościu.
- Do trzech razy sztuka, ale ludzie w gminie już coś między sobą mówią. Niby w żartach, ale zawsze - dodaje sekretarz.
Próby w maju, samochody w lipcu
Tymczasem pracownicy wykonawcy, Energopolu Szczecin, kończą betonowanie płyty nośnej na moście w Kamieniu. Aura sprzyja budowlańcom, którzy deklarują, że przeprawa będzie gotowa na przełomie maja i czerwca.
- Dzięki łagodnej zimie bez przerwy możemy pracować przy wylewaniu płyty betonowej na moście. Równolegle prowadzimy prace wykończeniowe, zakończyliśmy także roboty ziemne - mówi Wojciech Kołtun z Energopol Szczecin, dyrektor projektu budowy mostu w Kamieniu.
Dzięki dobrej pogodzie drogowcy są pewni, że zapowiadany termin (choć już opóźniony) ukończenia inwestycji na przełomie maja i czerwca na pewno będzie dotrzymany. - Próby wytrzymałościowe przewidujemy na maj. Myślę, że samochody pojadą nową przeprawą w lipcu - dodaje Wojciech Kołtun.
Niespodzianka po drugiej stronie
Pojadą po nowej drodze, ale tylko do końca mostu. Niestety: po stronie mazowieckiej czeka ich niespodzianka - 1800 metrów tymczasowej drogi.
Mazowiecki Urząd Marszałkowski nie zdąży zbudować połączenia nowego mostu z drogą wojewódzką 754.
- 16 marca odbędzie się otwarcie ofert. Od momentu podpisania umowy wykonawca będzie miał sześć miesięcy na wykonanie 1800-metrowej drogi dojazdowej do mostu, włącznie z budową na tym odcinku mostu na rzece Struga i ronda na skrzyżowaniu z drogą 754 - wylicza Marta Milewska, rzeczniczka prasowa Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego w Warszawie.
Miedzy Lublinem, Radomiem i Kielcami
Na tym nie koniec problemów. Po stronie mazowieckiej na kierowców będą czekać kolejne trudności. 11-kilometrowy odcinek drogi wojewódzkiej nr 747, czyli połączenie z drogą krajową 79, w kierunku Radomia i Kielc, wymaga pilnego remontu.
26 listopada minionego roku wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski podpisał zezwolenie na realizację inwestycji drogowej (ZRID) tego odcinka, od skrzyżowania drogi krajowej nr 79 w Lipsku do przeprawy powstającej w Solcu nad Wisłą. Pierwszym etapem jest budowa 1800-metrowego łącznika z mostu do drogi 754.
Nowy most połączy Kamień z Solcem na Mazowszu. Przeprawa będzie mieć ponad kilometr długości i powstaje w ciągu drogi wojewódzkiej nr 747. Rozbudowana trasa będzie stanowić połączenie między Lublinem i Radomiem oraz Kielcami.