Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lubelskie

15 grudnia 2008 r.
12:40
Edytuj ten wpis

Palikot: Do Bożego Narodzenia nie będę krytykował prezydenta

Rozmowa z posłem Januszem Palikotem (PO) o Mikołaju, rozwoju Puław i prezydencie Lechu Kaczyńskim.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Jakie miejsce zajmują Ryki w pańskiej wizji polityki?

- Takie jak wszystkie powiaty. Mieszkam w Lublinie, urodziłem się w Biłgoraju, więc naturalne jest, że jestem z nimi najbardziej związany. Zamość, Lubartów czy Ryki to miasta, które koniecznie trzeba rozwijać. Te ostatnie mają o tyle dobrą pozycję, że leżą przy drodze z Warszawy na Ukrainę. Teraz najważniejszą sprawą dla tego miasta jest obwodnica.

• Czym zajmie się pan w pierwszej kolejności?

- Jeżeli ludzie zgłoszą postulaty, to się nimi zajmę. Zawsze powtarzam: przyszedłeś na spotkanie z posłem, wyraziłeś swoje zdanie, skrytykowałeś go, to miej odwagę napisać do mnie jakiś wniosek.

• Jakie są najważniejsze sprawy dla Puław?

- Kluczem jest pomoc Zakładom Azotowym. Zużywają one dziesięć procent zapotrzebowania Polski na gaz. Trzeba je w kooperacji z Bogdanką uniezależnić od dostaw z Rosji. Jeżeli one będą niezależne, to tak jakby dziesięć procent Polski było w takiej sytuacji. Poza tym bardzo ważne jest udrożnienie Wisły, tak żeby można było pływać po niej barkami. Dzięki temu można byłoby organizować wyprawy turystyczne z Puław do Sandomierza i w drugą stronę.

• Pasuje panu rola Dody polskiej polityki?

- Tak. Jestem filozofem z wykształcenia i wiem, że czasami trzeba bronić swoich wartości. Diogenes siedział na rynku w beczce i zmuszał ludzi do myślenia. Ja robię podobnie, tyle, że zdarza mi się wziąć do ręki wibrator lub coś innego. Ważne, aby ludzie, widząc mnie, przemyśleli sobie pewne sprawy.

• Jest pan bardzo otwarty. To nowy model polityka?

- To moja cecha charakteru. Zawsze miałem dobry kontakt z ludźmi. Często mówię mocno, ale prawdziwie o tym, co myślę. Krytykuję obie strony - zdarza mi się przecież zwrócić uwagę marszałkowi Komorowskiemu. Utożsamiam się jednak z Platformą Obywatelską, bo uważam, że to dobra partia. Nie oznacza to jednak, że ktoś z innymi przekonaniami politycznymi nie może ze mną robić coś wspólnego.

• Czy przeprosiny prezydenta były szczere?

- Tak. Prezydent odebrał moje pytanie o stan zdrowia bardzo osobiście. Ja uważam, że powinniśmy wiedzieć czy prezydent lub premier nadużywają alkoholu, jaki jest ich stan majątku czy jakie mają preferencje seksualne. To jest element demokracji i życia publicznego. Moim celem była zmiana standardów, a nie obrażanie go.

• Co pan sądzi o Lechu Kaczyńskim?

- Przede wszystkim nie znam go osobiście. Po drugie jest adwent i obiecałem, że do Bożego Narodzenia nie będę go krytykował. On jest w bardzo trudnym położeniu ze względu na relację emocjonalną w stosunku do swojego brata. To jest bardzo częste u bliźniaków jednojajowych. Ja mu mogę tylko współczuć jako człowiekowi i życzyć, aby w tym trójkącie między matką i bratem znalazł miejsce, które będzie dla niego najlepsze.

• Opozycja przyjęła w dialogu z wami bardzo ostry język...

- Tak. Niestety, ale PiS chce nas ściągnąć za nogi na ziemię i zmusić do zakończenia polityki miłości. Czasami musimy zniżyć się do ich poziomu i na tym tracimy. Najgorsze jest jednak, jeżeli ktoś rzuca w ciebie kamieniami, a ty jesteś bierny. Wtedy ta osoba może poczuć się bezkarna. Natomiast, jeżeli znajdą się po drugiej stronie rzeki ludzie zdolni odrzucić te kamienie, to można przeciwnika nieco ostudzić. Chociaż w przypadku Jarosława Kaczyńskiego jest to bardzo trudne, bo on jest pełen urazów i fobii. Czasami emocje przesłaniają mu obraz na świat. Nie może być jednak tak, że tylko jedna strona ma monopol na ostre wypowiedzi.

• Obawia się pan kryzysu gospodarczego?

- Polska będzie w najmniejszym stopniu spośród państw europejskich dotknięta kryzysem. Zanotujemy spadek wzrostu ekonomicznego, ale nie będzie on duży.

• Czy wejście do strefy euro spowoduje wzrost cen?

- Nie. Po doświadczeniach Niemiec wszyscy wiemy już jak postępować, żeby tego uniknąć. Należy po prostu rok wcześniej i rok później podawać ceny w euro i w złotówkach. To utrudni handlowcom zaokrąglanie cen w górę.

• Co pan sądzi o naszych posłach Jarosławie Żaczku i Małgorzacie Sadurskiej?

- Posła Żaczka nie znam osobiście. Nie jest to jednak ani wybijający się, ani aktywny członek parlamentu. Taka druga, trzecia liga. Z kolei posłanka Sadurska zrobiła dużą karierę za Gosiewskiego. To przykład osoby zacietrzewionej ideologicznie o małym przeglądzie intelektualnym rzeczywistości.

• Pan jest pierwszą ligą?

- Nie mnie to oceniać. To zadanie dla pana i pańskich czytelników.

• Podobno jest pan dobrym strzelcem...

- Tak. Stałem się dobrym strzelcem, bo miałem kłopoty z nauczycielem od przysposobienia obronnego. Zadawałem mu trudne pytania dotyczące historii, Armii Krajowej czy Powstania Warszawskiego, a ten wysyłał mnie za karę na ćwiczenia na strzelnicy. Byłem nawet reprezentantem szkoły w tej dyscyplinie.

• Ile pan wydał dzisiaj pieniędzy?

- Policzmy. Dojazd za własne pieniądze oraz sfinansowanie moich książek. Powiedzmy, że około trzech, czterech tysięcy złotych.

• A ile zostało w portfelu?

- Tyle, że wystarczy na zajmowanie się polityką.

• Ma pan debet na karcie?

- Nie. Jestem dość zamożnym człowiekiem i nie pobieram pieniędzy za pracę w parlamencie. Od wielu lat dokładam do polityki.

• Co pana dzieci dostały od św. Mikołaja?

- Są takie bardzo łatwe w obsłudze. iPhony trzeciej generacji. Dostali je Emil i Olek. Najmłodszy syn, Franek, otrzymał książkę z przygodami Misi. Uwielbia przeglądać tą serię.

• Jakiej muzyki pan słucha?

- Najczęściej gregoriańskiej. Lubię nagrania mnichów z Athos oraz Hildegardy z Bingen. Z nowszej muzyki lubię Amy Winehouse. Aha, podoba mi się jeszcze Kapela Brodów. Oni grają taką muzykę ludową z białym śpiewem.

• Na jakim koncercie była pan ostatnio?

- Trzy tygodnie temu byłem w Warszawie na koncercie Leszka Możdżera. W niedzielę byłem za to w lubelskim Centrum Kultury na sztuce "Basen bez wody”. Fantastyczną rolę zagrał Stefan Szmit. Nie znałem go od tej strony.

• Ulubiony film?

- "Cztery noce z Anną” Jerzego Skulimowskiego. Po dwudziestu latach zrobił on ponownie wielkie kino. Szkoda tylko, że to dzieło przeszło bez echa. Podoba mi się również twórczość rosyjskiego reżysera Andrieja Zwiagincewa, a w szczególności filmy "Powrót i Wygnanie”.

• Jakie sporty pan uprawia?

- Bieganie na nartach, pływanie w jeziorze oraz kilkugodzinne, intensywne spacery.

• Marzenia?

- Chciałbym się nauczyć języka starogreckiego, abym umierając mógł czytać Platona w oryginale.

• Jest pan szczęśliwym człowiekiem?

- Tak. Mam kochającą żonę i trzech wspaniałych synów, a czwarte dziecko jest w drodze. Robię to, co lubię, mam piękny dom i jestem zdrowy. Czego chcieć więcej?

Rozmawiał Kamil Kozioł

Pozostałe informacje

Poszedł na spacer i znalazł granaty. Interweniowali saperzy

Poszedł na spacer i znalazł granaty. Interweniowali saperzy

Granaty moździerzowe z czasów wojny tuż obok osiedla znalazł mieszkaniec Dęblina. Służby ruszyły do akcji, saperzy interweniowali na miejscu. Policja apeluje: nie dotykaj, dzwoń na 112.

Turbohulajnoga w Łukowie. 18-latek pędził ponad 40 km/h i dostał mandat

Turbohulajnoga w Łukowie. 18-latek pędził ponad 40 km/h i dostał mandat

Prawko miał, ale przepisów nie znał. Skończyło się na wideorejestratorze, mandacie i poważnym przypomnieniu, że jazda hulajnogą to nie Moto GP.

Sąd uchyla zakaz protestu przewoźników. Blokada przy granicy w Dorohusku rusza dziś

Sąd uchyla zakaz protestu przewoźników. Blokada przy granicy w Dorohusku rusza dziś

Sąd Okręgowy w Lublinie uchylił zakaz wójta Dorohuska dotyczący organizacji zgromadzenia przewoźników na drodze krajowej nr 12 w pobliżu przejścia granicznego z Ukrainą. Protest rusza dziś przed południem – jego uczestnicy zapowiadają blokadę w formule „jedna ciężarówka na godzinę”.

Victoria Parczew rozbiła ŁKS Łazy

Lutnia i LKS Milanów na remis, cztery gole Kacpra Waniowskiego i wyniki bialskiej okręgówki

Kacper Waniowski zdobył cztery bramki w wygranym spotkaniu Victorii Parczew z ŁKS Łazy 6:0. Orlęta Łuków pokonały Orła Czemierniki 4:2. Az-Bud Komarówka Podlaska pokonał Absolwenta Domaszewnica, a Unia Żabików rozbiła Unię Krzywda

zdjęcie ilustracyjne

Pierwsze dziecko z rządowego programu in vitro urodziło się w Lublinie

Hania przyszła na świat w marcu w lubelskiej klinice. To symboliczny moment dla rodzin korzystających z publicznego wsparcia w leczeniu niepłodności

Piwniczka betonowa – naturalna chłodnia w Twoim ogrodzie

Piwniczka betonowa – naturalna chłodnia w Twoim ogrodzie

Czy zdarzyło Ci się kiedyś marzyć o miejscu, gdzie możesz bezpiecznie przechowywać domowe przetwory, świeże warzywa czy wino – bez konieczności korzystania z prądu? Piwniczka betonowa to coraz popularniejsze rozwiązanie, które wraca do łask dzięki swojej funkcjonalności, oszczędności i naturalnym właściwościom chłodzącym. To coś więcej niż tylko ogrodowy schowek – to inwestycja, która przynosi realne korzyści na lata.

Biznes gastro bez filtra: Jak nie rozjechać food costu w małej restauracji?

Biznes gastro bez filtra: Jak nie rozjechać food costu w małej restauracji?

Hej! Widziałam, że znowu narzekasz na Excel i kalkulacje. Nie dziwię się — po 12 godzinach na nogach ostatnie, na co masz siłę, to liczenie każdej pietruszki. Ale prawda jest taka, że albo ogarniesz food cost, albo on ogarnie ciebie... i twój biznes przy okazji.

Niedzielny III Konkurs i Pokaz Wszechstronnej Użyteczności Koni w Kamień-Stacji cieszył się dużym zainteresowaniem wśród przybyłych gości
galeria

Rodzinna niedziela z końmi - Kanie-Stacja pełna emocji mimo kaprysów pogody

Deszczowe niebo nie przeszkodziło dobrej zabawie – 11 maja w Kamień-Stacji (gmina Rejowiec Fabryczny) odbył się III Konkurs i Pokaz Wszechstronnej Użyteczności Koni, który przyciągnął zarówno miłośników jeździectwa, jak i rodziny szukające nietypowego sposobu na spędzenie wolnego dnia. Organizatorzy z SMK “Karino”, wspierani przez Gminę Rejowiec Fabryczny i Powiat Chełmski, nie kryli zaskoczenia frekwencją.

Wpływ hydromasażu na organizm człowieka?

Wpływ hydromasażu na organizm człowieka?

Hydromasaż, choć wielu kojarzy się głównie z luksusem i relaksem, ma znacznie szersze i głębsze. To forma hydroterapii, która poprzez połączenie ciepła wody i masażu wodnego oddziałuje bezpośrednio na ciało i psychikę człowieka. Coraz częściej staje się on elementem domowych łazienek, a wanny z hydromasażem, cieszą się rosnącą popularnością. Ale jakie są faktyczne korzyści zdrowotne płynące z regularnego korzystania z hydromasażu?

Czym oddycham? Czy jakość powietrza to temat na polityczne spory?
film

Czym oddycham? Czy jakość powietrza to temat na polityczne spory?

Prof. Lidia Morawska zostanie nagrodzona tytułem doktora honoris causa na Politechnice Lubelskiej. Od wielu lat bada jakość powietrza i edukuje w tym kierunku kolejne pokolenia. Czym tak naprawdę oddychamy i jak dbać o powietrze? Na te pytania odpowiedzą prof. Morawska i naukowczyni z Politechniki Lubelskiej, prof. Marzenna Dudzińska.

Galeria Twierdza Zamość mieści się przy ul. Przemysłowej

Nowa marka w centrum handlowym. Szykują "powitalne rabaty"

Nowy najemca w centrum handlowym Galeria Twierdza Zamość. W środę otwarty tu zostanie nowy salon. To firma z Amsterdamu.

W hicie kolejki Huczwa Tyszowce i Victoria Łukowa podzieliły się punktami

Zamojska klasa okręgowa. Huczwa Tyszowce zatrzymała rozpędzoną Victorię Łukowa

Fenomenalna seria zwycięstw Victorii Łukowa dobiegła końca. Zespół dowodzony przez Jarosława Stępnia zremisował w Tyszowcach z tamtejszą Huczwą. Dla gości była to pierwsza w tym roku strata punktów

Ponad 3 mln zł na remont Harasiewiczówki. Chętnych nie ma

Ponad 3 mln zł na remont Harasiewiczówki. Chętnych nie ma

Muzeum Wsi Lubelskiej chce wyremontować zabytkowy budynek Harasiewiczów pochodzący z początku XIX wieku. Pomimo tego, że budżet opiewa na ponad 3,5 mln zł, nie znalazł się żaden chętny na wykonanie prac.

We wtorek rozpoczną się egzaminy ósmoklasisty

We wtorek rozpoczną się egzaminy ósmoklasisty

We wtorek 13 maja rozpoczną się egzaminy ósmoklasisty, w których udział weźmie prawie 355 tys. uczniów. Na napisanie testów z j. polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego będą mieli więcej czasu niż dotychczas.

Maciej Krzaczek (Bogdanka LUK Lublin): Liga Mistrzów będzie ciekawym wyzwaniem

Maciej Krzaczek (Bogdanka LUK Lublin): Liga Mistrzów będzie ciekawym wyzwaniem

Rozmowa z Maciejem Krzaczkiem, wiceprezesem Bogdanki LUK Lublin

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium