Ponad 100 tysięcy złotych warte są papierosy, które próbował przemycić do Polski kierowca jednej z ukraińskich firm.
Kiedy w niedzielę 43-letni Mykhailo S. z Kijowa wjechał do Dorohuska na graniczne przejście drogowe ciężarowym mercedesem z używanymi paletami euro, celnicy prześwietlili pojazd urządzeniem RTG. Wynik rentgena był podejrzany, więc mundurowi skierowali pojazd do szczegółowej rewizji.
Ukrainiec długo nie chciał rozładowywać prawie 17 ton palet. Twierdził, że nie stać go na wynajęcie specjalistycznej firmy. W poniedziałek jednak zmiękł i po rozładunku palet celnicy dostali się do skrytek w tirze.
Spod podłogi naczepy i przyczepy wydobyli aż 14.842 paczki papierosów.
- Papierosy marek L&M i West miały ukraińskie znaki akcyzy. Najprawdopodobniej miały trafić na czarny rynek w Niemczech - informuje Marzena Siemieniuk, rzecznik prasowy Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
- Nasi celnicy wszczęli przeciwko mężczyźnie postępowanie karne skarbowe. Zabezpieczyli 6 300 złotych na poczet grożącej mu kary - dodaje Marzena Siemieniuk.