W całym regionie lasy są suche. Leśnicy proszą o ostrożność, bo w niektórych nadleśnictwach zagrożenie pożarem jest bardzo wysokie.
Największe zagrożenie utrzymuje się w nadleśnictwach Janów Lubelski, Józefów i Rudnik. Średnie zaś obowiązuje we Włodawie, Białej Podlaskiej, Puławach.
– Od początku roku na terenie naszej dyrekcji doszło do 50 pożarów w lasach – mówi Ewa Szary, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie. Leśnicy proszą o ostrożność w kompleksach leśnych, bo ściółka jest sucha i nawet niedopałek papierosa może być zarzewiem ognia.
Warto przypomnieć, że 9 z 10 pożarów w lesie wywołuje człowiek.