Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lubelskie

15 sierpnia 2025 r.
7:44

Wykonuję testament marszałka i jego legionistów. To nasz patriotyczny obowiązek

(fot. DW)

Generał Brygady Związku Piłsudczyków RP Leszek Kalinowski opowiada o rodzinnych wspomnieniach, służbie wojskowej i misji pielęgnowania pamięci o marszałku Piłsudskim.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Może to trudne, a może zbyt oczywiste pytanie: czym dla pana jest patriotyzm?

– Patriotyzm to wielki wysiłek każdego człowieka. Obrona ojczyzny jest świętym obowiązkiem każdego obywatela; nie tylko żołnierzy, ale wszystkich. Niestety, przez ostatnie lata spokój uśpił Polaków, którzy zapomnieli, co to znaczy być patriotą.

Dla dzieci patriotyzm to przede wszystkim dobra nauka, która pozwala zdobyć zawód i później osiągać dobre wyniki w pracy. Rodzice są patriotami, gdy nauczą tego dzieci. Dziś jednak często dają smartfony i telewizory, by mieć „święty spokój”. Patriotyzm w czasie pokoju to sumienna nauka i praca zarówno młodzieży, jak i dorosłych.

  • To jak jest z tak zdefiniowanym patriotyzmem wśród Polaków?

– Dziś brakuje wartości pracy i wytrwałości. Polacy stali się mniej pracowici, a młodzież i studenci są mniej chętni do nauki. Myślę, że długi okres pokoju uśpił nas, ale wojna na Ukrainie i napływ uchodźców pokazują, że konflikty są realne. Patriotyzm to nie tylko machanie flagą, ale odpowiedzialna praca i troska o wspólnotę.

  • A jakie wartości są ważne dla pana?

– Wychowałem się w pokoleniu, gdzie na ścianie w domu wisiał portret Józefa Piłsudskiego, a dziadek traktował go jako wielkiego człowieka. W tamtych czasach nauczyciele byli bardzo szanowani, a nauka języka polskiego i historii była walką z zaborcami. Piłsudski wiele zrobił dla szkolnictwa, zwłaszcza dla szkół rolniczych, które miały podnieść poziom życia na wsi, gdzie panowała bieda i nędza.

  • W wychowaniu Piłsudskiego ważną rolę odegrała jego rodzina?

– Matka Piłsudskiego nocami przynosiła ukryte książki po polsku i uczyła dzieci języka oraz historii. Patriotyzm miał on wpojony od matki i dziadka, którzy opowiadali o bohaterach narodowych i niepodległości. Choć dziadek żałował, że córka nie jest chłopcem, nie wiedział, że jego wnuk zostanie „nowym Kościuszką”.

Piłsudski wyróżniał się temperamentem, często wdawał się w kłótnie z nauczycielami, trzykrotnie siedział w „kozie”. Dwukrotnie ukarano go za to, że nie powiedział po rosyjsku „dzień dobry”. W wieku 17 lat stracił matkę. Początkowo studiował medycynę, ale był pod stałą obserwacją władz rosyjskich z powodu podejrzeń o działalność polityczną.

Po powstaniu styczniowym rodzina Piłsudskiego ucierpiała: dwór został spalony, a on sam zesłany. Musiał nauczyć się przetrwania w bardzo trudnych warunkach: zimno, brak ogrzewania, głód. Spotkał tam powstańców styczniowych, którzy kształtowali jego charakter. Syberia nauczyła go przetrwania, polowania i wytrwałości. Mimo ciężkich warunków nie poddał się. To doświadczenie, wychowanie oraz patriotyzm włożony w niego przez rodzinę pozwoliły mu wrócić i zacząć tworzyć polskie organizacje niepodległościowe, m.in. PPS i drużyny strzeleckie. Rosjanie bardzo go ścigali, ale Piłsudski był nieugięty.

  • Jak pan ocenia jego działalność niepodległościową?

– Piłsudski był człowiekiem wielkiego formatu. Miał swoich zwolenników i przeciwników. Gdy wjechał do Lublina w 1915 roku, jego szwadron robił wrażenie: ubrani w kożuszki, mimo upału, a on sam w malowanych kożuszkach i pięknych czapkach. Był bardzo szanowany przez żołnierzy, bo sam brał udział w walkach i był człowiekiem czynu.

Czwarty pułk Legionów walczył w okolicach Lublina, m.in. w Marysinie. Były to bardzo trudne walki – młodzi żołnierze byli słabo przygotowani, brakowało im sprzętu, a Rosjanie strzelali ze wzgórz. Wiele osób zginęło, ale po reorganizacji przez Piłsudskiego żołnierze wrócili do boju. Piłsudski miał ogromny szacunek wśród swoich ludzi.

  • Co najbardziej zapadło panu w pamięć z historii marszałka?

– Jego głębokie przywiązanie do Polski i wiara, którą wyraził na Jasnej Górze, gdzie potajemnie złożył ślubowanie Matce Boskiej Częstochowskiej, że odzyska niepodległość i stworzy wojsko. To on jest twórcą Wojska Polskiego, które mamy dzisiaj. Jego geniusz strategiczny pozwolił odnieść sukces podczas tzw. „Cudu nad Wisłą” w 1920 roku. Piłsudski poświęcił całe swoje życie dla Polski. Nie szczędził siebie, dzięki niemu Polska odzyskała bezpieczne granice i miejsce na arenie światowej. To on wyprowadził nas z 123 lat niewoli i dał nadzieję Polakom, którzy już jej dawno nie mieli. Przydałby się dzisiejszej Polsce wódz z podobną charyzmą.

  • A jak wyglądała pańska rodzinna historia?

– W rodzinie Kalinowskich patriotyzm był żywy. Bracia mojej babci tworzyli drużyny strzeleckie i trenowali konie do wojny. Babcia pamiętała, jak konie były wyczerpane, ale pędzili je dalej, nawet uczyli pływać. Miałem 7-8 lat, gdy widziałem w jej domu siwe mundury i pasy parciane; pozostałości po tamtych czasach. Dziadek mojej mamy wraz z 37 rodzinami został przymusowo przesiedlony w głąb Rosji, gdzie przeżyli bardzo trudne lata – głód, ciężką pracę, nieludzkie warunki. Dziadek urodził się w 1895 roku. W swoim życiu był w Rosji, był w Legionach, był z Piłsudskim w Kijowie o czym dużo opowiadał . Jego marzeniem było również, żebym ja został oficerem. Gdy umierał, byłem już podporucznikiem Ludowego Wojska Polskiego.

  • Pana marzenia również wiązały się z wojskiem?

– Młody chłopak często kieruje się tym, co mówią starsi. Dziadek był dla mnie wielkim autorytetem. Opowiadał o swoich przeżyciach, między innymi o walkach z Piłsudskim w Kijowie. To było dla nas wielkie marzenie patriotyczne.

  • Jak była więc ta droga wojskowa?

– Ukończyłem wyższą szkołę wojskową we Wrocławiu, na wydziale zmechanizowanym. Byłem najmłodszym kapitanem Wojska Polskiego: miałem 27 lat i cztery gwiazdki. Dowodziłem batalionem 7 Pułku, czyli około 600 ludzi. Zarządzanie taką strukturą, ludźmi i sprzętem nie jest łatwe. W stanie wojennym byłem szefem sztabu jednostki, która latem w Radawcu liczyła prawie 2000 żołnierzy. To było trudne zadanie, o którym dziś już się nie mówi. Sporo oficerów honorowo odchodziło z wojska, nie zgadzając się z polityką tamtych czasów. Ja jak odszedłem z wojska pracowałem w Ministerstwie Budownictwa jako szef inwestycji specjalnych; nadzorowałem rozbudowę lotniska, fabryk łożysk, produkcję broni i innych ważnych obiektów. Te inwestycje miały znaczenie dla obronności kraju.

Obecnie jestem wiceprezesem Wojewódzkiego Związku Piłsudczyków. W naszym okręgu lubelskim działa 144 piłsudczyków – to samorządowcy, profesorowie, prawnicy, księża, młodzież.

Mamy też własną orkiestrę, jedyną taką w Polsce.

  • Czym się zajmuje Związek?

– Organizacja powstała 36 lat temu, bo wcześniej władze nie pozwalały na jej istnienie. W szkołach średnich nie można było mówić o Piłsudskim czy walkach po I wojnie światowej, był to temat tabu. Nawet krytykowanie rozbiorów i Rosjan było zakazane. Teraz w Związku mamy 7000 członków w Polsce i za granicą, m.in. w Nowym Jorku, na Florydzie i w Argentynie. Organizujemy uroczystości upamiętniające marszałka, jak urodziny czy rocznica śmierci, oraz współpracujemy ze szkołami mundurowymi i uczelniami. Organizujemy koncerty, festiwale piosenki polskiej, festyny patriotyczne, pielgrzymki z orkiestrą, jak coroczna pielgrzymka do Częstochowy. Wiele kosztów ponosimy sami, ponieważ brakuje dofinansowania.

  • Co uważa pan za najważniejsze w swojej działalności?

– Wykonuję testament marszałka i legionistów, pielęgnuję pamięć o tych, którzy polegli, często w grobach bezimiennych. To nasz patriotyczny obowiązek: przekazywać te wartości młodszym pokoleniom. Duma mnie rozpiera, gdy widzę młodzież, także moją wnuczkę, zaangażowaną w Związek.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Wiesz jak kiedyś wyglądał Lublin? Sprawdź się w naszym quizie!
QUIZ

Wiesz jak kiedyś wyglądał Lublin? Sprawdź się w naszym quizie!

Lublin ciągle się zmienia. Pojawiają się nowe budynki, a inne znikają z mapy miasta lub zmieniają swoje przeznaczenie. Pamiętasz miasto z tych starych zdjęć? Sprawdź się w naszym quizie!

Wodociąg skażony bakteriami. Kranówka nie nadaje się ani do picia, ani do mycia
Szczebrzeszyn

Wodociąg skażony bakteriami. Kranówka nie nadaje się ani do picia, ani do mycia

Bakterie coli w wodociągu wykryto podczas badań w wodociągu Kawęczynek (gm. Szczebrzeszyn). Dla mieszkańców oznacza to zakaz wykorzystywania kranówki do celów spożywczych, ale również higienicznych.

WSPA rozpoczyna rok akademicki. Studentów przyciągają nowe kierunki
ZDJĘCIA
galeria

WSPA rozpoczyna rok akademicki. Studentów przyciągają nowe kierunki

W Auli Głównej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie odbyła się uroczysta inauguracja roku akademickiego 2025/2026. Wśród licznie zgromadzonych gości znaleźli się rektor uczelni, władze wydziałów, wykładowcy oraz 700 nowych studentów, którzy właśnie rozpoczynają swoją akademicką przygodę.

KUL w światowej czołówce. Uczelnia utrzymała mocną pozycję w rankingu

KUL w światowej czołówce. Uczelnia utrzymała mocną pozycję w rankingu

Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II po raz kolejny znalazł się w prestiżowym gronie najlepszych uczelni świata według rankingu Times Higher Education World University Rankings 2026. Lubelska uczelnia została wyróżniona za jakość nauczania, efektywność badań i sprzyjające nauce środowisko akademickie.

Wyremontowany został prawie 4-kilometrowy fragment powiatowej drogi w Potoku Górnym

Jak po stole. Kilkukilometrowy odcinek drogi oficjalnie otwarty

Nowy asfalt, przebudowane skrzyżowania, odnowione chodniki, zjazdy i przepusty, a przy przejściach dla pieszych nowoczesne lampy - tak wygląda blisko 4-kilometrowy odcinek drogi powiatowej w Potoku Górnym. Oficjalnie otwarto go po remoncie w czwartek, 9 października.

Przed nami finałowy weekend z Cyrkulacjami
ZDJĘCIA
galeria

Przed nami finałowy weekend z Cyrkulacjami

Przed nami ostatni weekend z festiwalem Cyrkulacje. Finaliści wykonują ostatnie szlify swoich występów.

Paweł Tetelewski (PGE MKS El-Volt Lublin): Walki nam nie można odmówić

Paweł Tetelewski (PGE MKS El-Volt Lublin): Walki nam nie można odmówić

PGE MKS El-Volt Lublin w środę uległ 29:33 KGHM MKS Zagłębie Lubin. Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami bohaterów hitu Orlen Superligi.

Klub radnych PiS

„Szóstka dla Lublina”. Wielka zgoda czy „polityczny kabaret”?

Prezydent Krzysztof Żuk spotkał się z radnymi PiS w sprawie „Szóstki dla Lublina”. Czy to przełom w relacjach między władzami miasta a opozycją? „Chcemy efektu finalnego, nie deklaracji”- grzmią jedni. „To polityczna schizofrenia” - odpowiadają drudzy.

Ostatnie godziny głosowania w budżecie obywatelskim

Ostatnie godziny głosowania w budżecie obywatelskim

Jeśli ktoś nie zagłosował jeszcze na projekty w ramach tegorocznego budżetu obywatelskiego, nie zostało mu już zbyt wiele czasu. Dziś o północy głosowanie zostanie zamknięte.

Zmarł prof. Adam Strzembosz. Był wykładowcą na KUL

Zmarł prof. Adam Strzembosz. Był wykładowcą na KUL

Zmarł prof. Adam Strzembosz, profesor, wybitny prawnik, naukowiec, sędzia i obrońca praworządności. W PRL sprzeciwiał się autorytaryzmowi, po 1989 r. współtworzył demokratyczne sądownictwo. Kawaler Orderu Orła Białego, był m.in. wiceministrem sprawiedliwości w rządzie T. Mazowieckiego. Miał 95 lat.

Co miały w głowie te nastolatki? Z patykami rzuciły się na 49-latka

Co miały w głowie te nastolatki? Z patykami rzuciły się na 49-latka

13-latki zaatakowały 49-letniego mężczyznę w Krasnymstawie. Uderzały go patykami w głowę. Sprawą zajmie się Sąd Rodzinny.

Piłkarki Górnika Łęczna mogą w tym sezonie wyjątkowo często świętować zdobywanie goli

GKS Górnik Łęczna zagra z Czarnymi Sosnowiec mecz o fotel lidera

W Łęcznej zanosi się na bardzo ciekawe spotkanie. W sobotę o godz. 11 GKS Górnik podejmie KKS Czarnych Sosnowiec w meczu na szczycie tabeli.

zdjęcie ilustracyjne

Tony czekolady zatrzymane na DK2. Ciężarówka jechała do Rosji

Ponad cztery tony czekolady zatrzymano w Worońcu. Litewska ciężarówka próbowała przewieźć towar do Rosji, ale bez zezwolenia.

Pogoda na weekend: deszczowo i ciepło?
POGODA
film

Pogoda na weekend: deszczowo i ciepło?

Jakiej pogody mogą się spodziewać mieszkańcy województwa lubelskiego między 10 a 12 października? O tym jaki będzie weekend opowie Gabriela Szewczyk.

Andrzej Szpatuśko jest radnym PiS kolejną kadencję. W ostatnich wyborach zdobył mandat, bo zagłosowało na niego 752 mieszkańców miasta, czyli 11,44 procent wyborców w okręgu nr 4

Uczciwy radny znalazł portfel i oddał. „Tak mnie w domu wychowano”

O jego godnej postawie poinformował w mediach społecznościowych prezydent Zamościa. Ale Andrzej Szpatuśko nie uważa, by zrobił coś nadzwyczajnego i nie czuje się bohaterem. – Tak mnie w domy wychowano, że na pieniądze trzeba zapracować – mówi radny PiS.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium