Zapinanie na ostatni guzik wielkiego serca

Listy wolontariuszy już prawie gotowe, ale w Kraśniku jeszcze przyjmują chętnych. W większości miast i miejscowości 14 stycznia, oprócz zbiórki pieniędzy na ulicach będą też koncerty i aukcje. Lista przedmiotów do wylicytowania jeszcze może się wydłużyć. Dzięki Tobie.
W tym roku, podobnie jak w poprzednim finale, orkiestra zagra na rzecz ratowania życia dzieci poszkodowanych w wypadkach i na naukę udzielania pierwszej pomocy "Ratujemy i uczymy ratować”.

- W powiecie pieniądze zbierać będzie blisko 400 wolontariuszy. W tym roku, oprócz orkiestrowych gadżetów będziemy licytować zestawy polskich monet, które wyszły już z obiegu, a uzbierane zostały podczas poprzednich finałów. Największą atrakcją będzie przekazany na licytację fotel burmistrza - mówi Jacek Michalczyk, szef kraśnickiego sztabu WOŚP.
W najbliższy weekend chętni wolontariusze poznają zasady udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Tydzień później odbędzie spotkanie organizacyjne wszystkich wolontariuszy, a następnego dnia podzielone zostaną serduszka i rozdane identyfikatory oraz orkiestrowe puszki na pieniądze. Sztab orkiestry w Kraśniku jeszcze przyjmuje chętnych, którzy by chcieli zbierać pieniądze. Codziennie zgłaszają się nowi młodzi ludzie.

W Puławach lista wolontariuszy jest już zamknięta. Na ulicach miasta pieniądze będzie zbierało 150 osób.
- Identyfikatory mamy wyrobione, czekamy jeszcze na puszki. Nasi wolontariusze to głównie uczniowie. W tym roku przeprowadziliśmy selekcję chętnych. Tych, którzy nie sprawdzili się w poprzednich finałach odrzuciliśmy - mówi Jolanta Kuś, koordynatorka sztabu, który już tradycyjnie mieści się przy banku PEKAO S.A. Koordynatorka przyznaje, że bardziej niż wolontariuszy brakuje jej osób do pracy w sztabie. - Mało jest młodych ludzi, którzy chcieliby nas wspomóc. Nawet zastanawialiśmy się czy w tym roku nie zrezygnować z organizacji finału, ale szkoda byłoby gdyby Puławy nie miały swojego wkładu w WOŚP - dodaje Jolanta Kuś.
Imprezy towarzyszące finałowi w Puławach będą się odbywały w "Domu Chemika”. W sobotę będą koncerty, w niedzielę aukcja.

W Rykach, które grają w orkiestrze od samego początku, pieniądze będzie zbierało 50 wolontariuszy. Chętni to w większości uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2, bo w tej szkole działa sztab akcji. Plan koncertów układa ryckie Miejsko-Gminne Centrum Kultury. Ryki szykują prawdziwy maraton imprezowy, bo finał rozpocznie się tu w klubie Masarnia, koncertem zespołu Pawła Grudniaka - początek o północy z soboty na niedzielę. Potem będzie dyskoteka, a na szóstą rano zaplanowano seans filmowy. W niedzielę o godz. 16 impreza przeniesie się w plener, na plac przed Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 1. Oprócz koncertów będzie m.in. pokaz walk rycerskich. A na licytacji będzie można powalczyć o gigantyczny tort przygotowany przez miejscowego cukiernika.
W Świdniku do akcji szykuje się 150 wolontariuszy. Finał tradycyjnie odbędzie się w kinie "Lot”, ale będą też imprezy w świdnickich klubach. Planowana jest m.in. wystawa samochodów wojskowych, które udostępni kolekcjoner tego sprzętu.
- Czekamy jeszcze na ciekawe przedmioty na licytację. Jeśli ktoś chce przekazać nam coś nietypowego, może się do nas zgłosić - mówi Anna Bielak, koordynatorka ze świdnickiego sztabu.

W Łęcznej będą działały co najmniej dwa sztaby. Do Centrum Kultury zgłosiło się 30 wolontariusz. Drugi sztab zawiązał się przy Zespole Szkół nr 1. - Mamy 34 wolontariuszy. Byliśmy w pierwszym finale, nawet występowaliśmy w telewizji. Potem byłą przerwa. Ale młodzież tak się sprawdziła w ostatniej akcji "Pomóż dzieciom przetrwać zimę”, że postanowiliśmy wrócić też do orkiestry - mówi Grażyna Król, dyrektor szkoły.
Co najmniej dwa sztaby będą też w Dęblinie. Jeden z nich - przy Miejskim Domu Kultury, który zorganizuje koncerty lokalnych zespołów w kinie Twierdza. Tradycyjnie, pieniądze będą też zbierać podchorążowie ze Szkoły Orląt.
Zbiórka pieniędzy będzie w Kazimierzu. Sztab powstał przy kazimierskim Zespole Szkół. Wolontariuszy będzie 40.