Dr Marcin Dąbrowski, historyk z lubelskiego oddziału IPN prowadzi wykłady w szkołach dotyczące stanu wojennego. Zainteresowanie jest ogromne.
– 13 grudnia to dla dzisiejszych uczniów data, której nie pamiętają bezpośrednio. Mogę też przypuszczać, że niewiele mówi się na ten temat – przyznaje historyk. – Dlatego nasza próba dotarcia do nich z prelekcją i pokazem multimedialnym jest tym bardziej cenna. Staram się przedstawić im kontekst wydarzeń, biorąc pod uwagę sytuację międzynarodową oraz pokazując, czym życie w Polsce różniło się od tego w innych krajach bloku komunistycznego. Mówię m.in. o roli Kościoła i nieskolektywizowaniu rolnictwa.
Ważne jest takżepokazanie tego, jak żyło się w kraju przed rokiem 1980. – Dla uczniów informacje o tym, że nie było czegoś w sklepach, że w telewizji były tylko dwa programy, to czysta egzotyka – przyznaje Dąbrowski. – Dziwi ich też bardzo informacja o cenzurze. Zawsze podkreślam też, że nasi uczniowie nie muszą mieć kompleksów związanymi z miejscem zamieszkania. Powinni być dumni ze swojego regionu, w którym mieliśmy strajki lipcowe i świdnickie spacery.
>>>
Publikowane w artykule zdjęcia autorstwa Sławomira Smyka i Jacka Kmiecia pochodzą ze zbiorów Biblioteki Multimedialnej Ośrodka Brama Grodzka Teatr NN.