Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Chcesz popływać na odnowionym basenie Akademickiego Ośrodka Sportowego? To przygotuj się na spory wydatek. Ceny karnetów poszły w górę o kilkaset procent.
– Poszedłem kupić karnet na basen AOS i mnie zamurowało. Karnet kosztuje 320 zł za rok – napisał do nas na alarm 24 Piotr, student socjologii UMCS. – Korzystałem z tego basenu w zeszłym roku. Za 40 zł mogłem pływać przez jedną godzinę w tygodniu przez cały semestr. Przecież to paranoja, aby podnieść cenę o trzysta procent!
W zeszłym roku za karnet semestralny studenci UMCS płacili 40 zł, osoby z innych uczelni musiały wydać o 10 zł więcej. Potem basen Akademickiego Ośrodka Sportu przy ul. Langiewicza doczekał się generalnego remontu. Wymieniona została m.in. niecka basenu, pojawiła się nowoczesna aparatura do uzdatniania wody i udogodnienia dla niepełnosprawnych.
Nowy rok akademicki przyniósł zupełnie nowe stawki. Obowiązuje jedna cena dla wszystkich, uczelnia nie honoruje ulg. – Niestety, nie stać nas na to – tłumaczy Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, rzeczniczka UMCS.
Karnet roczny kosztuje 320 zł, a za jednorazowe wejście na pływalnię trzeba zapłacić 10 zł. Według władz UMCS, nowe ceny odzwierciedlają rzeczywiste koszty utrzymania obiektu.
– Przez kilka lat ceny karnetów nie zmieniały się. Nie były w nich uwzględniane m.in. rosnące ceny wody i preparatów do utrzymania basenu – tłumaczy rzeczniczka. – W tym roku obliczyliśmy te wydatki na nowo i stąd inne stawki. Być może gdybyśmy podwyżkę rozłożyli na lata, zmiana nie byłaby dla studentów tak drastyczna – przypuszcza rzeczniczka.
Władze uczelni tłumaczą też, że przez ostatnie dwa lata basen funkcjonował na pół gwizdka przez ciągłe remonty. – Tak naprawdę porównywać możemy ceny z 2007 r., kiedy to pływalnia działała bez przerwy. Wówczas cena rocznego karnetu wynosiła dla studentów 150 zł, a dla pozostałych osób 250 zł. Zmiana w cenie nie jest więc tak duża – tłumaczy Mieczkowska-Czerniak.
Ceny na innych basenach w Lublinie i okolicach: Baseny w Lublinie i okolicach (bilety, karnety, ceny, adresy)
W zeszłym roku za karnet semestralny studenci UMCS płacili 40 zł, osoby z innych uczelni musiały wydać o 10 zł więcej. Potem basen Akademickiego Ośrodka Sportu przy ul. Langiewicza doczekał się generalnego remontu. Wymieniona została m.in. niecka basenu, pojawiła się nowoczesna aparatura do uzdatniania wody i udogodnienia dla niepełnosprawnych.
Nowy rok akademicki przyniósł zupełnie nowe stawki. Obowiązuje jedna cena dla wszystkich, uczelnia nie honoruje ulg. – Niestety, nie stać nas na to – tłumaczy Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, rzeczniczka UMCS.
Karnet roczny kosztuje 320 zł, a za jednorazowe wejście na pływalnię trzeba zapłacić 10 zł. Według władz UMCS, nowe ceny odzwierciedlają rzeczywiste koszty utrzymania obiektu.
– Przez kilka lat ceny karnetów nie zmieniały się. Nie były w nich uwzględniane m.in. rosnące ceny wody i preparatów do utrzymania basenu – tłumaczy rzeczniczka. – W tym roku obliczyliśmy te wydatki na nowo i stąd inne stawki. Być może gdybyśmy podwyżkę rozłożyli na lata, zmiana nie byłaby dla studentów tak drastyczna – przypuszcza rzeczniczka.
Władze uczelni tłumaczą też, że przez ostatnie dwa lata basen funkcjonował na pół gwizdka przez ciągłe remonty. – Tak naprawdę porównywać możemy ceny z 2007 r., kiedy to pływalnia działała bez przerwy. Wówczas cena rocznego karnetu wynosiła dla studentów 150 zł, a dla pozostałych osób 250 zł. Zmiana w cenie nie jest więc tak duża – tłumaczy Mieczkowska-Czerniak.
Ceny na innych basenach w Lublinie i okolicach: Baseny w Lublinie i okolicach (bilety, karnety, ceny, adresy)
