Budują nowe wiadukty w Lublinie. Pojedziemy inaczej w rejonie ul. Młyńskiej

Wczoraj na budowie wiaduktów, którymi nowy odcinek ul. Lubelskiego Lipca ’80 pobiegnie nad Dworcową układane były wielkie betonowe belki. To na nich zamontowana ma być płyta, po której będą jeździć samochody. Chodników na wiaduktach nie przewidziano. Wielkie elementy były zdejmowane z ciężarówek i układane dźwigiem na filarach. – Kolejnym etapem będzie zbrojenie płyty, co zajmie prawdopodobnie miesiąc. Później wylewany będzie beton – informuje Karol Kieliszek z Urzędu Miasta.

W drugiej połowie czerwca zmieniona zostanie tu organizacja ruchu. – Zaraz za skrzyżowaniem z al. Piłsudskiego będziemy kierowani przez pas zieleni na coś, co będzie docelowo placem parkingu. Właśnie tędy będziemy wjeżdżać w Młyńską – mówi Kieliszek. Zapewnia, że zakręt ma być wyprofilowany tak, by dłuższe pojazdy nie tamowały tu ruchu. Miasto nie zakłada wprowadzania ograniczeń ruchu dla pojazdów ciężarowych.

Po przełożeniu ruchu rozpocznie się w tym miejscu budowa nowego odcinka dwupasmówki. Po zakończeniu prac ulicą pojedziemy od ronda przy Gali do skrzyżowania ze Stadionową, którą będzie można dotrzeć do nowego ronda na Krochmalnej, Można też pojechać dalej, wzdłuż stadionu do ul. Cukrowniczej i wyjeżdżać nią do Krochmalnej.

To właśnie przez nowy odcinek ul. Lubelskiego Lipca ’80 skierowany ma zostać cały ruch, który teraz odbywa się ul. Młyńską. Stara droga nie będzie mieć żadnego połączenia z al. Piłsudskiego i zostanie „zaślepiona” parkingiem. Miejsca do parkowania samochodów będą wyznaczone też pod wiaduktem nad Dworcową. Sam wiadukt nie jest zbyt wysoki, dlatego wysokie pojazdy nie będą mogły się pod nim poruszać.

Budowa półkilometrowego odcinka ul. Lubelskiego Lipca ’80 ma się zakończyć we wrześniu. Na ostatni odcinek Trasy Zielonej, która będzie biec do skrzyżowania Krochmalnej z Diamentową wprost na ul. Jana Pawła II kierowcy będą musieli jeszcze poczekać. Miasto zamierza zdobyć na tę budowę unijne dofinansowanie.