
Policjanci odnotowują kolejne próby oszustw "na wnuczka". Tylko w piątek przestępcy zatelefonowali do 15 starszych mieszkańców Lublina.

- W kilku przypadkach starsze osoby po odebraniu takiego telefonu rozłączyły się i same zatelefonowały do swojego wnuczka. Wtedy okazało się, że to nie on dzwonił - mówi Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Zdarzało się, że starsza osoba tłumaczyła, że nie ma pieniędzy. Wtedy oszuści natychmiast kończyli rozmowę.
Policjanci szukają sprawców.
Komentarze 3
Świetna reakcja osób starszych. I kto w tych przypadkach robił za idiotę ?
Czekajcie lepiej na wezwanie do prokuratury w sprawie o pobicie i uszkodzenie ciała. Niestety już nie raz widziałem jak łachudra sam z łapami wyskakuje zgrywając twardziela a jak dostanie bęcki od zaczepionego to wali na posterunek złożyć zawiadomienie o przestępstwie.
Czekajcie lepiej na wezwanie do prokuratury w sprawie o pobicie i uszkodzenie ciała. Niestety już nie raz widziałem jak łachudra sam z łapami wyskakuje zgrywając twardziela a jak dostanie bęcki od zaczepionego to wali na posterunek złożyć zawiadomienie o przestępstwie.
rozwińŚwietna reakcja osób starszych. I kto w tych przypadkach robił za idiotę ?
Czekajcie lepiej na wezwanie do prokuratury w sprawie o pobicie i uszkodzenie ciała. Niestety już nie raz widziałem jak łachudra sam z łapami wyskakuje zgrywając twardziela a jak dostanie bęcki od zaczepionego to wali na posterunek złożyć zawiadomienie o przestępstwie.
Czekajcie lepiej na wezwanie do prokuratury w sprawie o pobicie i uszkodzenie ciała. Niestety już nie raz widziałem jak łachudra sam z łapami wyskakuje zgrywając twardziela a jak dostanie bęcki od zaczepionego to wali na posterunek złożyć zawiadomienie o przestępstwie.
rozwiń