Zaczęły się prace nad przystosowaniem Lublina do zmian klimatu. Najpierw powstać ma plan działania zamówiony przez Ministerstwo Środowiska.
– To dokument, który powstaje dla mieszkańców i bez ich udziału nie może mieć żadnego sensu – wyjaśnia Agnieszka Kuśnierz z Instytutu Ochrony Środowiska–Państwowego Instytutu Badawczego. – Celem tego projektu jest przygotowanie miasta i mieszkańców do świadomego reagowania na zmiany klimatu.
Instytut doszedł do wniosku, że Lublin ma cztery czułe punkty, które trzeba ochronić przed zmianami klimatycznymi. Pierwszy z nich to zdrowie mieszkańców, wśród których jest sporo starszych osób, wrażliwych na upały i zanieczyszczenie powietrza. Drugim jest gospodarka wodna, bo w Lublinie może dochodzić do tzw. powodzi miejskich.
– Coraz więcej jest miejsc, gdzie kanalizacja sobie nie radzi przy intensywnych opadach – mówi Kuśnierz.
Dodaje, że zmiany mogą także zagrozić różnorodności biologicznej lubelskiej przyrody, a do zmian pogodowych trzeba dostosować także planowanie przestrzenne, w tym kształt zabudowy.
Co ma w tym wszystkim zmienić powstający dokument? – Będzie dla miasta podstawą do pozyskiwania środków z Unii Europejskiej – tłumaczy Zdzisław Strycharz z Urzędu Miasta.