Są wstępne wyniki sekcji zwłok policjanta, który zginął w ostatni czwartek. Mężczyzna spadł z balkonu na 6 piętrze. Okoliczności tragedii wyjaśniają policja i prokuratura.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
– Z dotychczasowych ustaleń wynika, że przyczyną śmierci były obrażenia typowe dla upadku z dużej wysokości – mówi Katarzyna Czekaj, szefowa Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe. – Obecnie nic nie wskazuje na to, by w zdarzeniu brały udział osoby trzecie.
W tym tygodniu powinny być znane wyniki kolejnych badań. Śledczy próbowali również przesłuchać bliskich zmarłego, ale okazało się to niemożliwe ze względów zdrowotnych. Prokuratorskie postępowanie prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. 41-latek najprawdopodobniej popełnił samobójstwo. Śledczy sprawdzają, dlaczego miałby się zdecydować na taki krok. Pod uwagę brane są przyczyny osobiste, ale i wątek dotyczący kłopotów w pracy.
Policjant służył w komendzie miejskiej w Lublinie. Starał się o przeniesienie do innej jednostki. Niezależnie od prokuratury okoliczności śmierci mężczyzny wyjaśnia specjalny zespół powołany przez komendanta wojewódzkiego. W składzie zespołu nie ma mundurowych z miejskiej komendy.
– To standardowa procedura realizowana w tego typu sytuacjach – zaznacza nadkom. Renata Laszczka-Rusek, rzecznik prasowa lubelskiej policji.
Tragiczne wydarzenia rozegrały się w ostatni czwartek przy ul. Onyksowej w Lublinie. Około południa policjant spadł z balkonu mieszkania na 6 piętrze. Zginął na miejscu. Miał za sobą 8 lat nienagannej służby.