Droga Męczenników Majdanka: Jedne światła obok drugich. Wkrótce je uruchomią

Pierwsza sygnalizacja zbudowana została na skrzyżowaniu Drogi Męczenników Majdanka z ul. Wrońską i wykonanym niedawno przedłużeniem Garbarskiej. Drugie światła będą uruchomione na skrzyżowaniu z ul. Startową i drogą prowadzącą do nowych bloków stawianych przez dewelopera, który sfinansował projekt przebudowy ulicy i dopłacił do robót drogowych. Ich koszt przekroczył 6 mln złotych, zaś firma Mak Dom wyłożyła 560 tys. złotych.

Inwestycja od początku budziła wiele kontrowersji wśród kierowców ze względu na to, że sygnalizacje powstały tu bardzo blisko siebie. Skrzyżowania z Wrońską i Startową oddalone są od siebie zaledwie o niecałe 200 metrów, zaś między Startową a Lotniczą jest tylko 140 metrów. Ratusz zapewnia, że światła zostaną ze sobą zsynchronizowane.

– Rozporządzenie ministra nakazuje skoordynowanie sygnalizacji, jeśli odległość między nimi jest nie większa niż 200 metrów – wyjaśnia Karol Kieliszek z Urzędu Miasta. W tym przypadku nadrzędną sygnalizacją będzie ta na skrzyżowaniu z Lotniczą, która jest podłączona do centralnego Systemu Zarządzania Ruchem. Dwie sąsiednie mają się do niej dostosowywać. – Odpowiednie schematy są już zrobione przez wykonawcę. Światła będą przełączone w tryb kolorowy nie wcześniej niż w przyszłym tygodniu, najpóźniej w sierpniu.

Kierowcy jadący Drogą Męczenników Majdanka nie na długo odpoczną od robót drogowych. Pod koniec lata zacząć ma się przebudowa skrzyżowania z Lotniczą wymuszająca demontaż sygnalizacji świetlnej. Także tutaj wydzielone zostaną pasy i sygnalizatory do skrętu w lewo. Jezdnia ma tu być poszerzona: przybędzie po jednym pasie w stronę centrum i jednym w kierunku Felina. Nowe pasy będą ogólnodostępne, ale za dwa lata mają być oznakowane jako buspasy, które będą się ciągnęły od ronda przy Gali do skrzyżowania z Sulisławicką i Grabskiego.

O miejskie zlecenie na przebudowę skrzyżowania z Lotniczą ubiegają się dwie firmy. Obie gotowe są podjąć się pracy za kwotę znacznie mniejszą od tej zarezerwowanej przez miasto. Ratusz był przygotowany na 5,2 mln zł, tymczasem firma (Strabag z Pruszkowa) chce 3,6 mln, zaś droższa (KPRD z Lublina) oczekuje niespełna 4,1 mln złotych. Przebudowa ma się zakończyć najpóźniej w czerwcu przyszłego roku.