Ulewny deszcz może doprowadzić do przerwania zapory i zalania połowy miasta – ostrzega ekspert, który przez osiem miesięcy badał Zalew Zemborzycki. Rozwiązaniem może być budowa drugiego zbiornika.
– Przy uwzględnieniu zmiany klimatu przejawiającej się gwałtownymi i ulewnymi deszczami sytuacja zalewu jest wysoce niepokojąca – podkreślił Gryc. – Jakikolwiek napływ obfitego deszczu przy uwzględnieniu zapchanej zlewni (teren powyżej zbiornika - red.) spowoduje przerwanie zapory czołowej zbiornika i skierowanie wody wzdłuż naturalnego koryta Bystrzycy. Co z kolei stworzy falę uderzeniową w kierunku miasta, a ta będzie miała 3–4 m wysokości i sięgnie terenów oddalonych o 10 km od zapory.
– Opierałem się na wieloletnim doświadczeniu, na własnych analizach, ale też na badaniach i ekspertyzach, które wcześniej były prowadzone na zalewie – mówi Gryc. Problem jest aż tak poważny? – Poważny z wykrzyknikiem – podkreśla. – Proszę sobie wyobrazić, co może się zdarzyć przy dzisiejszej zabudowie, gdyby cokolwiek się stało.
– Rozwiązaniem może być budowa jazu od rzeki Nędznicy lub Kosarzewki. Dodatkowo należałoby zbudować wstępny zbiornik stanowiący odciążenie dla Zalewu Zemborzyckiego w razie gwałtownych opadów – radzi ekspert.
– W tej kwestii się zgadzamy. Tylko za to nie odpowiada miasto. To Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej i spółki wodne powinny być inicjatorem tego typu działań. My chcemy być partnerem – odpowiada prezydent Lublina Krzysztof Żuk. – Ustalenie stanu formalno-prawnego jest tutaj fundamentem – kto, za to odpowiada.
Z tym, jak się okazało, jest problem. – Zwróciłem się do wojewody o zajęcie stanowiska – mówi Żuk. Dopiero wtedy możliwe będą jakiekolwiek działania. Na początek umocnienie zapory bocznej zalewu, na co MOSiR ma już dokumentację.
– Wszystkie opinie stwierdzają, że stan bezpieczeństwa zalewu jest zapewniony. To, co trzeba zrobić, jest robione i monitorowane – podkreśla Żuk. – Mówimy dzisiaj o rozwiązaniach, które muszą się tu pojawić w perspektywie najbliższych kilkunastu lat.
Czytaj więcej na temat raportu:
>>> Szczegóły raportu na temat Zalewu Zemborzyckiego w dzisiejszym Magazynie Dziennika Wschodniego, lub na naszej stronie internetowej w artykule Premium: Tykająca bomba wodna. Zalew Zemborzycki jest niebezpieczny?
>>> O ekspertyzie rozmawialiśmy też z prezydentem Lublina, Krzysztofem Żukiem: Drugi zbiornik wodny przed zalewem? Jesteśmy zainteresowani