Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Do końca grudnia musimy sobie radzić ze skutkami poważnych ograniczeń w ruchu na jednym z najważniejszych skrzyżowań: al. Solidarności, al. Sikorskiego, ul. Ducha i Północnej. Podpowiadamy, jakie trasy wybrać, by przez miasto przejechać w miarę sprawnie
Na skrzyżowanie nie można wjechać od ul. Ducha dostępnej tylko dla komunikacji miejskiej, całkiem zamknięta jest Północna od Kosmowskiej do Ducha, a al. Solidarności w rejonie skrzyżowania zwężona jest tak, że zostaje po jednym pasie ruchu w każdym kierunku.
MAPA W LEPSZEJ ROZDZIELCZOŚCI - ZOBACZ (2,2MB)
Kierowcy wjeżdżający do Lublina od strony Warszawy, jeśli nie muszą, nie powinni korzystać ze zjazdu na al. Solidarności (1), ale jechać obwodnicą dalej. Najwięcej możliwości da im następny zjazd (2) na ul. Bohaterów Września (przedłużenie Poligonowej), bo dojadą tędy do ul. Zelwerowicza (3), z której mogą się potem dostać do innych dzielnic przez Czechów wybierając drogę przez ul. Koncertową (4), albo Choiny (5). Można też kontynuować jazdę dalej i dostać się do miasta przez al. Spółdzielczości Pracy (6).
Z rejonu os. Botanik można się wydostać jadąc od Willowej przez Poligonową do Zelwerowicza (3), albo pojechać Willową w przeciwnym kierunku, skręcić w lewo w ul. Gajową (7) i tędy dostać się do Zbożowej, do której można też dojechać ul. Sławinkowską (8). Dalej przez al. Warszawską (9) jedzie się prosto do ronda Honorowych Krwiodawców.
Przed korkiem stojącym na al. Solidarności można uciec skręcając na rondzie Kuklińskiego w lewo (10), a następnie przez Czechowską, Leszczyńskiego dojechać do ul. Popiełuszki, bo przejazd nią może okazać się sprawniejszy niż przez Al. Racławickie. Z Popiełuszki do Racławickich dojedziemy np. ul. Legionową wyjeżdżając na wprost ul. Spadochroniarzy, przez Puławską, lub dalej, przez al. Sikorskiego do ronda Honorowych Krwiodawców.
Można też próbować ucieczki (11) przez wiadukt Poniatowskiego, ul. Sowińskiego, Poniatowskiego, Głęboką, a od Głębokiej albo przez Wileńską i Bohaterów Monte Cassino do al. Kraśnickiej, albo ul. Filaretów (16) do ul. Jana Pawła II.
Wielu kierowców wybiera też drogę od ronda przy Zamku (12) przez al. Unii Lubelskiej, Lubelskiego Lipca ’80, Krochmalną (to najsłabsze ogniwo tego objazdu) i ul. Jana Pawła II. Wzrosło też zainteresowanie jazdą do ul. Jana Pawła II przez ul. Dywizjonu 303 (13), Nowy Świat i Wrotkowską, jak również przez Zemborzycką i (14) Diamentową (15).
W przypadku tej przebudowy nie ma czegoś takiego jak jeden, oficjalny objazd. – Nie wskazujemy jednej, dwóch, czy nawet trzech alternatyw – przyznaje Karol Kieliszek z Urzędu Miasta. Dlaczego miasto nie wyznacza objazdów? – Nie chcemy doprowadzić do sytuacji, w której nasza sugestia doprowadzi do dwukrotnego czy jeszcze większego zwiększenia natężenia ruchu na trasie, którą byśmy zasugerowali.
