Miasto rozmawia z firmą zainteresowaną budową wodnego parku rozrywki przy ul. Koncertowej. Nie ujawnia jednak, co to za inwestor; nie zdradza nawet tego, czy jest to firma polska, czy zagraniczna.
Magistrat bierze pod uwagę ponowne wystawienie ziemi na sprzedaż lub też budowę w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Miasto nie wie jeszcze, czy w takim układzie ta sama spółka celowa, która miałaby odpowiadać za projekt i budowę później także zarządzałaby obiektem, czy też administrowałby nim kto inny.
Niezmieniona pozostaje za to lista minimalnych wymagań, które Ratusz stawia wodnemu parkowi rozrywki. Mają tam być sale do hydroterapii, odnowy biologicznej i fitness; ulokowany w wysokiej na 8 do 10 m hali zespół basenów: jeden o wymiarach co najmniej 25x12,5 m, co najmniej jeden rekreacyjny z przeciwprądami, biczami wodnymi, gejzerami, zjeżdżalniami i miejscami na jacuzzi.
Inwestor miałby też zbudować baseny pod chmurką (ale jeśli zechce, mogą być one kryte): jeden olimpijski o wymiarach 50x25 m, drugi o połowę mniejszy, dwa brodziki dla dzieci i zjeżdżalnia. Ma też powstać boisko do piłki plażowej i koszykówki, kort tenisowy, plac zabaw i plac do minigolfa.
Magistrat niedawno próbował sprzedać ziemię przy Koncertowej. Z ponad 8 ha nabywca musiałby 1,4 ha przeznaczyć pod aquapark. Cenę wywoławczą nieruchomości ustalono wówczas na 30,5 mln zł. Chętnych nie było.
(DRS)