Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Ratusz zgodził się na budowę nowych bloków mieszkalnych przy Koncertowej. Budynki miałyby się pojawić naprzeciw os. Choiny, blisko granicy miasta. Ale można się spodziewać kolejnych takich decyzji, także dotyczących terenów wzdłuż ul. Koncertowej, tylko nieco bliżej ul. Zelwerowicza
Decyzje mówiące o tym, że zielony teren może być przeznaczony pod zabudowę zostały wydane przez Ratusz w połowie tygodnia.
O zgodę na „zespół budynków mieszkalnych wielorodzinnych z garażami podziemnymi” wnioskował architekt Bartłomiej Kożuchowki, który wskazywał działki przy Koncertowej 26, położone niemal naprzeciw skrzyżowania z Karkonoską.
Z kolei o zgodę na zabudowanie terenów przy Koncertowej 32-34a prosił lubelski deweloper Mariusz Wlaszczyk, działający pod firmą DOMLUBLIN.
– W obu przypadkach określone są identyczne warunki zabudowy – mówi o wydanych przez Urząd Miasta decyzjach Joanna Bobowska z biura prasowego w lubelskim Ratuszu. Dopuszczone przez urzędników budynki będą stosunkowo niskie. – W obu przypadkach będą mieć najwyżej trzy piętra – podkreśla Bobowska. Z decyzji nie dowiemy się jednak tego, ile bloków będzie mogło powstać przy Koncertowej, ani tego, ile znajdzie się tam mieszkań. – Tego nie określa się w decyzji. Jest to inwencja projektanta, którego ogranicza wielkość powierzchni zabudowy, w obu przypadkach wynosi ona maksymalnie 26,9 proc.
Urząd nie od razu zgodził się na zabudowanie terenu wskazanego przez Wlaszczyka. Początkowo władze miasta tłumaczyły, że inaczej widzą przyszłość tego miejsca, bo w przygotowywanym planie zagospodarowania przewidują tu „tereny zieleni urządzonej”.
– Zamierzenia inwestora stoją w sprzeczności z opracowywanymi zapisami. Dlatego postępowanie o ustalenie warunków zabudowy zostało zawieszone – tłumaczył Ratusz jesienią zeszłego roku. Deweloper skutecznie się od tego odwołał, a urząd musiał rozpatrzeć jego wniosek. Efektem jest wydana w zeszłym tygodniu decyzja.
Sprawa nie jest jeszcze zamknięta, ani w przypadku Koncertowej 26, ani w przypadku pobliskich działek. Decyzje Urzędu Miasta nie są jeszcze prawomocne i mogą być zaskarżone przez sąsiadów. A nie wszyscy chcą tutaj bloków, bo do Ratusza zgłaszane były zastrzeżenia mieszkańców proszących o pozostawienie tu terenów zielonych.
Tymczasem w Urzędzie Miasta leżą już trzy następne wnioski złożone przez tego samego architekta, dotyczące zabudowy wielorodzinnej przy Koncertowej 14, 16 i 18.
– Wnioski o ustalenie warunków zabudowy wpłynęły jednocześnie, tego samego dnia, pod koniec lutego – informuje Bobowska. – Decyzje jeszcze nie zostały wydane, postępowania są w toku.
