Kolejne hale magazynowe powstaną na granicy Lublina i Świdnika

Przedstawiciele firmy złożyli szereg dokumentów zmierzających do budowy hal w Świdniku – potwierdza Marcin Dmowski, zastępca burmistrza Świdnika i zapewnia, że jest w stałym kontakcie z inwestorem. – Wśród złożonych dokumentów jest wniosek o wydanie decyzji środowiskowej.

Panattoni to lider nieruchomości przemysłowych w Europie. Zajmuje się budową hal, w których inne firmy mogą wynajmować powierzchnie na swoje fabryki lub magazyny. Nieoficjalnie mówi się o tym, że do planowanych obiektów w Świdniku może się przenieść firma DB Schenker. Jej lubelski oddział przy ul. Krochmalnej znajduje się w miejscu przeznaczonym pod obiekty towarzyszące dworcowi, którego budowę zapowiadają władze Lublina

– W pobliżu tej lokalizacji planowana jest zajezdnia dla autobusów realizowana w ramach budowy Dwora Metropolitarnego – potwierdza Joanna Stryczewska z Urzędu Miasta Lublin. – Nieruchomości zostaną wywłaszczone na podstawie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej a istniejące budynki przeznaczone będą do rozbiórki.

Swoją ekspansję w Lublinie firma Panattoni zaczęła od kompleksu przy ul. Franczaka „Lalka”, gdzie powstały trzy hale o łącznej powierzchni ponad 70 tys. mkw. Kolejne hale wyrosły w podlubelskich Niemcach, gdzie zainstalowała się fabryka firmy Varroc Lighting Systems, jednego z największych na świecie producentów oświetlenia do samochodów. Następne obiekty Panattoni mają powstać w Lublinie przy Mełgiewskiej w rejonie Tyszowieckiej.

Świdnickie hale magazynowe są planowane w blisko 200-hektarowej świdnickiej Strefie Aktywności Gospodarczej, położonej w pobliżu lotniska, drogi ekspresowej S17 oraz samego Lublina. Grunty są własnością prywatną.

– Prawdopodobnie inwestycja Panattoni zgra się w czasie z budową dróg dojazdowych do strefy – spodziewa się zastępca burmistrza Świdnika. Jego podwładni otworzyli we wtorek oferty od firm zainteresowanych budową dojazdów, czyli ul. Żwirki i Wigury oraz Nadleśnej. Najtańsza z ofert opiewa na niespełna 8,5 mln zł. – Teraz przystępujemy do analizy materiałów złożonych przez oferentów, aby niezwłocznie podpisać umowę na budowę ulic – deklaruje Dmowski.