do Szwecji blisko 20 kg amfetaminy.
Znacznie wyższe wyroki dostali pozostali członkowie gangu. Sąd Okręgowy w Lublinie skazał m.in. Andrzeja G. na 10 lat więzienia, Jana Z. na 8 lat, Roberta Z. na 5 lat. Janusz Ch., główny organizator przemytu, dostarczył przeciwko nim dowodów i sąd – zgodnie z prawem – musiał go potraktować łagodnie.
Droga przed oblicze lubelskiego sądu zaczęła się latem 2001 roku. Wtedy Janusz Ch. wyszedł z włoskiego więzienia, w którym siedział za przemyt ponad 20 kg heroiny. W Lublinie szybko odnowił kontakty w przestępczym półświatku. Tym razem zajął się przerzucaniem amfetaminy do Szwecji. Znalazł dojście do gangsterów z Warszawy, którzy mogli dostarczyć każdą ilość tego narkotyku. Amfetamina była umieszczana w metalowych puszkach po konserwach. Przerzucano ją przez przejście promowe w Świnoujściu bądź samochodami przez Niemcy i Danię.
Interes kwitł do lata 2002 roku, kiedy na przejściu w Świnoujściu Straż Graniczna znalazła u kuriera 7 kg amfetaminy. 3 kg przechwyciła policja w mieszkaniu przemytników, którzy właśnie pakowali narkotyk do puszek.
Wczorajszy wyrok nie jest prawomocny. Janusz Ch. w odrębnym procesie odpowiada za przerzucenie do Europy Zachodniej ponad 150 kg heroiny.