Jerzy Mleczek, przewodnik lubelskiego PTTK, będzie od tego roku organizatorem kwesty na cmentarzu przy ul. Lipowej.
21 poprzednich edycji dorocznej lubelskiej kwesty organizował Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Lublina, kierowany przez Stanisława Santarka. Dzięki zebranym w czasie kolejnych listopadowych świąt pieniadzom udało się odrestaurować ponad 220 zabytkowych nagrobków. Tylko w zeszłym roku 150 kwestarzy zebrało rekordowe 70 tys. zł, które miały pomóc w renowacji 10 mogił.
Mimo najlepszego finansowego wyniku w historii lubelskiej kwesty, tuż po zakończeniu ubiegłorocznej zbiórki Stanisław Santarek zapowiedział: Odchodzę. Powód? - Określiłbym go jako zmęczenie materiału - wyjaśnił.
Natychmiast powstało pytanie, co dalej z kwestą. Tym bardziej że następcy Santarek po sobie nie zostawił. - Liczę na miejskich przewodników turystycznych - mówił rok temu. - Dopóki oni będą się angażowali w kwestę, zbiórka będzie dalej przynosiła efekty.
Dziś już wiadomo, że Santarek się nie pomylił. Nowym przewodniczącym SKOZL został Jerzy Mleczek, przewodnik lubelskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. To on będzie odpowiadał teraz za zbiórkę. - Ważne, żeby kontynuować tradycję, która sięga już 21 edycji - podkreśla Mleczek.
Jeszcze w tym roku Mleczkowi Santarek pomoże.
- Nie mogę go tak zostawić z tym wszystkim - mówi pan Stanisław. - Formalnie nie jestem już przewodniczącym komitetu, ale pomogę w organizacji tegorocznej kwesty. A przy okazji wprowadzę Mleczka we wszystkie szczegóły. Tak, żeby w przyszłości mógł wszystko sam koordynować - tłumaczy. - Po prostu podzieliliśmy się rolami - dodaje Mleczek.
Czy zdwojone siły organizacyjne pomogą w pobiciu zeszłorocznego rekordu zebranych pieniędzy? - Nie podchodzimy do tego w ten sposób - wyjaśnia nowy szef kwesty. - Wiele zależy od pogody, a przede wszystkim od hojności darczyńców. Zbierzemy tyle, ile oni będą chcieli przekazać na ratowanie zabytkowych nagrobków.
Tegoroczna kwesta zacznie się pod koniec października i będzie prowadzona na lubelskich nekropoliach przez wypadające w tym roku w sobotę święto 1 listopada i niedzielę 2 listopada. W sumie cztery lub pięć dni.