Taras widokowy na szczycie baszty, kawiarnia na dziedzińcu i nowe wystawy. Tak zmieni się lubelski zamek. Projekt może liczyć na ponad 8 mln zł unijnej dotacji. Wiosną rozpoczną się pierwsze prace.
– To świetne miejsce do podziwiania panoramy miasta – mówi Zygmunt Nasalski, dyrektor Muzeum Lubelskiego. – Z pewnością będzie to gratka dla fotografujących. Pozostali będą mogli skorzystać ze specjalnych lunet.
Renowacja baszty to tylko jedna z ponad 30 pozycji na liście prac. Wszystkie zakończą się najpóźniej w pierwszej połowie 2012 roku. Całość pochłonie ok. 14 mln zł. Ponad połowę pieniędzy ma wyłożyć Unia Europejska. Projekt Muzeum Lubelskiego został bardzo dobrze oceniony przez specjalistów. Tym samym nie ma żadnych przeszkód do otrzymania dotacji.
– Można powiedzieć, że pieniądze już są – dodaje Nasalski. – Mam nadzieję, że uda się szybko podpisać umowę i zabrać za przetargi. Wówczas z początkiem roku moglibyśmy rozpocząć prace.
Najważniejsze obejmą Kaplicę Trójcy Świętej. Konserwatorzy odnowią ceglaną elewację. Trzeba też wymienić więźbę dachową i pokrycie. Wewnątrz zamontowana zostanie nowa klimatyzacja. Obecne urządzenia mają już kilkanaście lat. Są mało wydajne i głośno pracują.
Spory remont czeka również sam zamek. Wzmocnienia wymagają fundamenty północnego skrzydła, mury w skrzydle południowym trzeba osuszyć. Robotnicy zejdą też do podziemi, gdzie powstanie nowy magazyn zbiorów.
– Będzie bardzo nowoczesny – zapowiada Nasalski. Wstawimy tam m.in. regały jezdne i urządzenia klimatyzacyjne. Wymienimy wszystkie instalacje.
Zwiedzający będą mogli podziwiać trzy nowe wystawy. Etnograficzną, galerię sztuki zdobniczej i archeologiczną. Ta ostatnia ma być jedną z najciekawszych nowości. W muzeum zapowiadają, że tradycyjne gabloty zastąpią multimedia, w tym interaktywne prezentacje.
– Po zwiedzaniu będzie można odpocząć w nowej kawiarni – dodaje dyrektor. – Otworzymy ją w lewej części dziedzińca. Na jesień i zimę będzie przenoszona do budynku