30-letni mieszkaniec Lublina odpowie za jazdę po pijanemu. Policjanci zatrzymali go rano na Al. Racławickich.
Policję zawiadomił jeden z kierowców, który zauważył dziwnie jadącego opla o godz. 7 rano, w centrum Lublina.
- Mężczyzna popełniał wykroczenia drogowe. Badanie alkomatem wykazało, że miał prawie 2 promile alkoholu - wyjaśnia Andrzej Fijołek z lubelskiej policji.
Policjanci sprawdzili też pasażera pojazdu. Okazało się, że szukają go dwie prokuratury.
Za jazdę po pijanemu grozi do 2 lat pozbawienia wolności