Lublin: Miasto sprzedaje kamienice, bo nie ma na remont

Zabytkowa kamienica przy Archidiakońskiej 3 (fot.1) powstała jeszcze w XVI wieku, znajduje się pod ścisłym nadzorem konserwatora i to z nim przyszły właściciel budynku będzie musiał uzgadniać wszelkie prace remontowe. To właśnie szacunkowy koszt takich prac skłonił miasto do sprzedaży zabytku. Wartość remontu określono wstępnie na 2 miliony zł, kolejny milion trzeba by przeznaczyć na podłączenie zabytku do sieci ciepłowniczej. Tymczasem powierzchnia użytkowa budynku to niewiele ponad 400 mkw. Gmach ma trzy kondygnacje nadziemne i jedną piwniczną. Cenę wywoławczą budynku miasto ustaliło na 2,4 miliona złotych, od wylicytowanej ceny miasto udzieli jeszcze 50-procentowej bonifikaty, a ponadto transakcja będzie zwolniona z VAT. Podatku nie będzie musiał płacić także nabywca zdegradowanej kamienicy przy Olejnej 12 (fot.2), która zabytkiem nie jest. Nieduży budynek z mieszkaniami o łącznej powierzchni niespełna 100 mkw. jest w bardzo złym stanie technicznym. Na tyle złym, że urzędnicy obawiają się nawet, że w razie ewentualnej katastrofy budowlanej uszkodzona mogłaby zostać sąsiednia, niedawno wyremontowana przez miasto kamienica przy ul. Olejnej 14. Dla tej kamienicy cena wywoławcza została ustalona na 440 tys. złotych. Wczoraj miasto oficjalnie ogłosiło zamiar sprzedaży obu kamienic. Przetargów można się spodziewać na początku przyszłego roku. Nieco wcześniej na sprzedaż wystawiona może zostać inna miejska nieruchomość z neoklasycznym budynkiem. Mowa tu o nieruchomości w pobliżu ul. Łęczyńskiej, na której stoi Dworek Grafa (fot.3). Grunty wraz z budynkiem będą wystawione z ceną wywoławczą 6,88 miliona zł. Nie jest jeszcze znana cena wywoławcza zabytkowej Czerwonej Karczmy przy ul. Turystycznej 2 (fot.4), którą miasto również ma wystawić na przetarg w przyszłym roku.