Mieszkańcy osiedla Botanik wyjeżdżający do śródmieścia ulicą Ducha będą krócej stali w korku. Ratusz wydłuży im zielone światło. Ale stracą na tym kierowcy wyjeżdżający z Czechowa przez Północną. – Mogą jechać wiaduktem Poniatowskiego – kwituje Ratusz.
– Zmiana świateł dla samochodów jadących od strony osiedla trwa od 4 do 8 sekund – skarżył się internauta Tomek, który napisał do nas na alarm24@dziennikwschodni.pl. – W wakacje nie doskwiera to tak bardzo, ale w czasie roku szkolnego korki od strony osiedla praktycznie o każdej porze dnia sięgają 500 m – dodaje. Sytuację dodatkowo pogarszają samochody ciągnące z Marysina.
Specjaliści od inżynierii ruchu liczyli, liczyli i wyliczyli, że światło na ul. Ducha może świecić się dłużej.
– Chcemy wydłużyć zwłaszcza możliwość wyjazdu z ul. Ducha w lewo, w al. Solidarności – informuje Eugeniusz Janicki, dyrektor Wydziału Dróg i Mostów w Urzędzie Miasta.
Ułatwienia dla kierowców z osiedla Botanik zostaną wprowadzone kosztem tych, którzy do skrzyżowania Solidarności–Sikorskiego dojeżdżają ulicą Północną. Bo, zdaniem magistratu ci, którzy jadą przez ul. Ducha nie mają dobrej alternatywy dla tej trasy.
– Mogą jechać przez Sławinkowską, Zbożową i Warszawską, ale to długa trasa. Za to ci, którzy wyjeżdżają z Północnej mogą równie dobrze kierować się na wiadukt Poniatowskiego – wyjaśnia Janicki.
Przez wiadukt można dojechać w te same miejsca, co przez Północną: zarówno na Popiełuszki, jak też na Racławickie, Sikorskiego i Kraśnicką.
Zmiany mają być wprowadzone w tym, lub najpóźniej w przyszłym tygodniu. Tak, by kierowcy z Północnej zdążyli się do nich przyzwyczaić jeszcze przed rokiem szkolnym, kiedy to ruch znacznie wzrośnie. Według ostatnich pomiarów natężenia ruchu, z ul. Ducha w ciągu godziny wyjeżdża 400 aut, a z Północnej 365.
To doraźnie, a kiedyś...
W przyszłym roku Ratusz chce rozpocząć projektowanie przebudowy skrzyżowania. Nie ma jeszcze decyzji, czy byłoby to skrzyżowanie wielopoziomowe, czy wielkie rondo z pozostawionym miejscem na późniejsze dobudowanie estakad. Przebudowa skrzyżowania wymagać będzie jednak wywłaszczenia ze skrawka górek czechowskich kieleckiej spółki Echo Investment. To właśnie przez brak wszystkich niezbędnych gruntów wlot Północnej w Ducha musi omijać stację trafo.