Około 30,5 tys., czyli wszystkie polskie szkoły, mają zostać połączone w 2018 r. do internetu, tworząc Ogólnopolską Sieć Edukacyjną. Na nowym rozwiązaniu skorzystać mają zwłaszcza uczniowie zamieszkujący mniejsze miejscowości i wsie.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
O programie pozwalającym na wprowadzenie nowych form kształcenia mających na celu wyrównanie szans edukacyjnych wszystkich uczniów mówiła w poniedziałek w Lublinie minister cyfryzacji Anna Streżyńska.
Rząd chce, żeby dzieci wykorzystywały internet nie tylko dla rozrywki i zabawy, ale dzięki niemu mogły też rozwijać swoje cyfrowe umiejętności wykorzystując go do nauki i podnoszenia kwalifikacji. – Dzięki nim będą mogły efektywniej rywalizować na rynkach pracy ze swoimi rówieśnikami z innych krajów – podkreślała minister.
Szerokopasmowa sieć internetowa finansowana z budżetu państwa ma zmienić m.in. sposób kształcenia z analogowego, czyli książkowego, na cyfrowy, jakim jest korzystanie z treści znajdujących się w interencie. Umożliwić ma też powszechną naukę programowania i wyrównywać szanse edukacyjne wszystkich uczniów bez względu na ich miejsce zamieszkania.
– Dlatego bardzo cieszy mnie inicjatywa, która powstała w Lublinie, jaką jest podpisanie porozumienia gminy Lublin z Naukową i Akademicką Siecią Komputerową – przyznała.
– Kilka miesięcy temu rozpoczęliśmy rozmowy o budowie miejskiej szkieletowej sieci szerokopasmowej i ustaliliśmy wtedy, że powinna być ona działaniem spójnym z siecią oświatową – dodał prezydent Krzysztof Żuk. – Administracja na różnych szczeblach powinna zwierać szyki w realizowaniu zadań służących realizacji wspólnych celów. Mam nadzieję, że będziemy mogli w Lublinie wspólnie świętować uruchomienie OSE, mówiąc, że to tutaj się wszystko zaczęło.
– W ramach prac nad wdrożeniem OSE konieczne jest współdziałanie z jednostkami samorządu terytorialnego jako organami prowadzącymi szkoły, które we własnym zakresie realizują bądź będą realizować projekty informatyzacji prowadzonych przez siebie placówek – dodają też pracownicy lubelskiego Kuratorium Oświaty.