Wyjątkowy pokaz fryzur dla najmłodszych „Mama i ja” z okazji zbliżającego się Dnia Dziecka przygotował Zakład Doskonalenia Zawodowego. Na scenie zaprezentowały się dzieci nauczycieli i przyjaciół ZDZ
- Fryzjerzy wcześniej, czy później w swojej pracy zawodowej zmierzą się ze strzyżeniem dzieci – mówi ze śmiechem Dorota Hordyjewska, dyrektor szkoły. – Będą to wyjątkowi i bardzo wymagający oraz wiercący się klienci. Dlatego tak wyjątkowy dzień jest dla nich także doskonałą okazją do przygotowania się do zawodu.
Absolwenci szkoły: Aleksandra i Kacper Kołodyńscy – ona fryzjerka, on gastronom – przyprowadzili swoje dwie córki. Starsza, dwuletnia Pola z dumą prezentowała nowe uczesanie. Na głowie młodszej pojawiła się urocza kokarda.
- Mam nadzieję, że córka nie pójdzie w ślady rodziców. Chcemy żeby jej droga zawodowa związana była z muzyką. Na takie tory chcemy ją pchnąć – snuje plany pan Kacper.
12-letnie bliźniaczki - Zosię i Zuzię przyprowadziła Agnieszka Lewicka-Zelent, wykładowca UMCS, która uczyła nauczycielki ZDZ. - Na takiej imprezie jesteśmy po raz pierwszy – przyznaje pani Agnieszka. - Córki bardzo się na nią cieszyły. Kiedy usłyszały, że wystąpią na pokazie krzyczały ze szczęścia. Przygotowanie przepięknych fryzur zajęło blisko godzinę. Zniosły te zabiegi dzielnie, a efekt jest naprawdę zachwycający.