Lublin był jednym ze 140 polskich miast, przez które w niedzielę przeszły Marsze dla Życia i Rodziny.
– Polacy chętnie uczestniczą w marszach, ponieważ chcą pokazać, że rodzina jest ważna. Bo widzą, że w przestrzeni publicznej i wśród decydentów nie cieszy się ona takim szacunkiem, na jaki zasługuje – mówi Paweł Kwaśniak, prezes Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny.
W Lublinie był to już 13. marsz. Pierwszy, w 2003 roku, zorganizował ojciec Andrzej Derdziuk. Hasło wczorajszego marszu brzmiało: „Rodzina–Wspólnota–Polska”.
– Chcieliśmy przypomnieć, że to właśnie rodzice mają prawo i obowiązek wychowania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami – podkreślali organizatorzy lubelskiego wydarzenia.