Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dawna strzelnica przy ul. Wieniawskiej ma zostać przejęta przez miasto. Ratusz przyznaje, że nie jest zainteresowany zagospodarowaniem nieruchomości. Może ona trafić w ręce przedsiębiorcy, który tuż obok zbuduje miastu duży biurowiec.
O tym, czy taka transakcja w ogóle dojdzie do skutku, będą decydować miejscy radni podczas sesji zaplanowanej na najbliższy czwartek. To od ich zgody zależy, czy prezydent miasta będzie mógł przejąć nieruchomość (na zdjęciu). Obecnie działka i stojący na niej budynek są własnością Skarbu Państwa.
Do niedawna pomieszczenia zajmował Instytut Pamięci Narodowej, ale w listopadzie przestał sprawować zarząd nad nieruchomością. W grudniu prezydent napisał do wojewody, że miasto chętnie kupiłoby działkę od państwa z zastosowaniem 99-procentowej bonifikaty. Wojewoda wstępnie się zgodził, a do kompletu dokumentów brakuje już tylko zgody Rady Miasta.
Prezydent już poprosił radnych o taką zgodę. W uzasadnieniu projektu uchwały napisał, że "nabycie przedmiotowej nieruchomości do gminnego zasobu nieruchomości przyczyni się do realizacji celów gminnych”. W dokumencie nie ma bardziej precyzyjnych argumentów. Poprosiliśmy o nie sami.
- Nie będziemy zagospodarowywać tej nieruchomości, chcemy wystawić ją na sprzedaż - wyjaśnia Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta.
Wspomniana działka to jedyny wycinek placu otoczonego ulicami: Wieniawską, Karskiego, Spokojną i de Tramecourta, który ma innego właściciela niż cała reszta. Pozostałe trzy działki pod koniec 2013 r. kupił od miasta za 11,7 miliona zł prywatny deweloper Edward Leńczuk prowadzący firmę Orion. Chwilę po wygranym przetargu Leńczuk zapowiedział, że zbuduje tu nowoczesny biurowiec. W sierpniu miasto zawarło z nim umowę najmu 14 tys. mkw. powierzchni biurowej w planowanym budynku. Mają tu trafić wydziały Urzędu Miasta dziś rozproszone po różnych lokalizacjach.
Jak informuje Ratusz, nie zapadła jeszcze żadna decyzja co do trybu, w którym sprzedawałby działkę. W grę może wchodzić otwarty dla wszystkich przetarg nieograniczony albo przetarg ograniczony do właścicieli sąsiednich nieruchomości, a z działką tą sąsiadują dwie miejskie ulice i tereny Leńczuka. Innych sąsiadów nie ma.
- Rozważamy takie rozwiązanie jak przetarg ograniczony - przyznaje Krzyżanowska.
Na sąsiednich działkach rozpoczęła się już wycinka drzew kolidujących z planowaną inwestycją. Budowa ma ruszyć w tym roku. Pod biurowcem znajdzie się dwupoziomowy parking podziemny.
Do niedawna pomieszczenia zajmował Instytut Pamięci Narodowej, ale w listopadzie przestał sprawować zarząd nad nieruchomością. W grudniu prezydent napisał do wojewody, że miasto chętnie kupiłoby działkę od państwa z zastosowaniem 99-procentowej bonifikaty. Wojewoda wstępnie się zgodził, a do kompletu dokumentów brakuje już tylko zgody Rady Miasta.
Prezydent już poprosił radnych o taką zgodę. W uzasadnieniu projektu uchwały napisał, że "nabycie przedmiotowej nieruchomości do gminnego zasobu nieruchomości przyczyni się do realizacji celów gminnych”. W dokumencie nie ma bardziej precyzyjnych argumentów. Poprosiliśmy o nie sami.
- Nie będziemy zagospodarowywać tej nieruchomości, chcemy wystawić ją na sprzedaż - wyjaśnia Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta.
Wspomniana działka to jedyny wycinek placu otoczonego ulicami: Wieniawską, Karskiego, Spokojną i de Tramecourta, który ma innego właściciela niż cała reszta. Pozostałe trzy działki pod koniec 2013 r. kupił od miasta za 11,7 miliona zł prywatny deweloper Edward Leńczuk prowadzący firmę Orion. Chwilę po wygranym przetargu Leńczuk zapowiedział, że zbuduje tu nowoczesny biurowiec. W sierpniu miasto zawarło z nim umowę najmu 14 tys. mkw. powierzchni biurowej w planowanym budynku. Mają tu trafić wydziały Urzędu Miasta dziś rozproszone po różnych lokalizacjach.
Jak informuje Ratusz, nie zapadła jeszcze żadna decyzja co do trybu, w którym sprzedawałby działkę. W grę może wchodzić otwarty dla wszystkich przetarg nieograniczony albo przetarg ograniczony do właścicieli sąsiednich nieruchomości, a z działką tą sąsiadują dwie miejskie ulice i tereny Leńczuka. Innych sąsiadów nie ma.
- Rozważamy takie rozwiązanie jak przetarg ograniczony - przyznaje Krzyżanowska.
Na sąsiednich działkach rozpoczęła się już wycinka drzew kolidujących z planowaną inwestycją. Budowa ma ruszyć w tym roku. Pod biurowcem znajdzie się dwupoziomowy parking podziemny.
