Mieszkańcy Kośminka boją się większej liczby pochówków
na cmentarzu komunalnym na Majdanku. Martwią się o czystość wody w pobliskim ujęciu. – Teraz nic nie grozi, ale trzeba monitorować sytuację – uważa MPWiK.
– Teraz normy nie są przekroczone. Jednak chodzi o to, żeby minimalizować ryzyko. Nie chcemy pić wody, która ledwo, ledwo mieście się w normach – dodaje przewodniczący.
– Z ekspertyz i dokumentacji, jakie mamy wynika, że nie ma zagrożenia dla ujęć wody, a sama woda jest zdatna do picia – uspokaja Andrzej Wojewódzki, sekretarz miasta.
Szadkowski proponuje, żeby zamiast grobów wybudować na cmentarnym wzniesieniu kolumbarium.
– Odległość cmentarza od domów i ujęcia wody jest większa niż zalecana przez przepisy – mówi Mirosław Kalinowski z biura prasowego lubelskiego magistratu, który wyjaśnia, że miastu chodzi nie o powiększanie cmentarza, lecz rozbudowę jego infrastruktury.
Jednak sąsiedztwo ujęć wody i wielkiego cmentarza przy Drodze Męczenników Majdanka może sprawić kłopoty. – Cień obaw jest – mówi Henryka Piotrowska, dyrektor sprzedaży w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Lublinie. – Za pół roku czy za rok nic się nie stanie. Jednak jak wynika z opracowań hydrogeologów, pewne zagrożenie jest. Ale mamy czas, żeby odpowiednio się przygotować. Oczywiście, cały czas, kontrolujemy jakość wody – dodaje Piotrowska, która zauważa, że polskie przepisy dotyczące cmentarzy są stare i nie ma przepisów dotyczących zanieczyszczeń mogących przedostać się z cmentarzy do gleby i wody.
O zagrożeniach wiadomo jedynie z badań naukowców. A to nowe zagadnienie. Mieszkańcy Kośminka spotkają się z urzędnikami z Ratusza w tej sprawie w połowie stycznia. Na spotkanie będzie również zaproszony przedstawiciel sanepidu.
Bójcie się ścieków
W Ratuszu uważają, że najpoważniejszym zagrożeniem dla ujęcia wody "Dziesiąta” są nieszczelne zbiorniki bezodpływowe.
Na początku roku urzędnicy sprawdzali, co mieszkańcy ulicy Wyzwolenia (przylegającej bezpośrednio do ujęcia wody) robią ze ściekami. Okazało się, że wiele osób nie potrafiło udokumentować sposobu odprowadzania ścieków z posesji.